Wywiad matki Sandry Staniszewskiej z Szalonym Reporterem zapoczątkował dramę na cały internet. Po odpowiedzi Denisa Załęckiego i Bad Girl w sprawie zabierają głos kolejne osoby. Tym razem padło na Lalunę.

Laluna nie chce się mieszać

Celebryci wypowiadający się o dramach innych to codzienność, co pokazuje wpis Don Kasjo skierowany do Dawida Załęckiego. Niektórzy twórcy są jednak pytani o to, po jakiej stronie się opowiadają. Laluna jasno przedstawiła swoje stanowisko, po licznych prośbach obserwatorów.

Przede wszystkim proszę nie mieszać mnie w czyjeś sfery! Nie wymagajcie ode mnie, jedni, żebym poszła za mamą Sandry, a drudzy za Denisem i Sandrą. C**j wbijam w czyjś świat i przede wszystkim w afery internetowe. Dla mnie to jest niepojęte, żeby moje życie prywatne było pokazywane w necie, ale każdy jest inny i niech sobie robią, co chcą

Choć wielu mogłoby myśleć, że będzie chciała dorzucić swoje zdanie do tej afery, to jest wręcz przeciwnie. Nic dziwnego, gdyż nawet ostatnio donosiliśmy, że Laluna nie chce walczyć we freakach, a takie dramy są ich dużą częścią.

"Nie znam mamy Sandry" - Laluna nie kryje szczerości

Choć Laluna przedstawiła swoje zdanie na temat sytuacji Denisa Załęckiego i Sandry Bad Girl, to odniosła się jeszcze do wywiadu, w którym ujawnili, że matka Sandry chciała walczyć we freakach i to właśnie z nią.

Nie znam mamy Sandry. Słyszałam, że chce walki ze mną, ale nigdy jej nie dostanie, bo nie mieszam się w świat Załęckich, Sandry i jej mamy. To nie mój świat i nie moja bajka

Można powiedzieć, że wielu influencerów powinno uczyć się od Laluny, jak nie mieszać w się w sprawy, które ich nie dotyczą.