W ostatnim meczu Real Madryt mierzył się na wyjeździe z Osasuną. "Królewscy" wywieźli zaledwie jeden punkt, ale nie to było w tym spotkaniu najbardziej interesujące. Każdy kibic przywykł do kontrowersji w La Lidze i nie obyło się bez niej także w tym meczu. W 39. minucie czerwoną kartkę obejrzał Jude Bellingham, co mocno osłabiło Los Blancos.

Dwa mecze zawieszenia dla Bellinghama

Jest decyzja w sprawie czerwonej kartki pomocnika Realu Madryt. Hiszpańska federacja zdecydowała się ukarać Anglika na dwa mecze. Spowodowane jest to obrażeniem sędziego. Ponoć zawodnik użył wyrażenia "f**k off", co jest absolutnie niedopuszczalne. Stawia to zespół z Madrytu w bardzo trudnej sytuacji, gdyż Bellingham jest kluczowym elementem układanki Carlo Ancelottiego.