Leo Messi może w tym roku mieć naprawdę długie wakacje. Jego Inter Miami przegrał w nocy z Nashville SC i już za niecały tydzień może wylądować poza drabinką play-off MLS.
Mistrzostwo nie dla Interu?
Piłkarze Interu Miami zakończyli sezon zasadniczy na 3. miejscu w Konferencji Wschodniej. Zdobyli 65 punktów w 34 meczach i byli w gronie kandydatów do mistrzostwa MLS. Sam Messi został królem strzelców i królem asyst, notując 29 trafień i 19 ostatnich i przedostatnich podań (w MLS wliczane są również przedostatnie podania przed golem). Sport amerykański ma jednak to do siebie, że kluczowe są playoffy. I tutaj rozpoczyna się problem. Rok temu nadziei na tytuł Inter został pozbawiony już przez pierwszego rywala na drabince – Atlantę United z Bartoszem Sliszem w składzie. Historia lubi się powtarzać…
Nashville wyrzuci Inter?
Walka na tym etapie play-off trwa do dwóch zwycięstw w serii. Inter Miami wygrał pierwszy mecz z Nashville SC 3:1. Messi strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Awans do ćwierćfinału ligi miał być formalnością i stać się faktem w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Ale u siebie Nashville okazało się lepsze i wygrało z Interem Miami 2:1. Nie pomógł honorowy gol Messiego w końcówce. W serii zrobiło się 1:1, a o awansie do najlepszej ósemki MLS rozstrzygnie trzeci mecz. To spotkanie już w najbliższą sobotę o 22:00 czasu polskiego na Florydzie. Rok temu ani atut własnego boiska, ani obecność Messiego nie wystarczyły – trafienie Slisza na 3:2 pozbawiło Inter nadziei na mistrzostwo. A przecież między innymi w tym celu sprowadzano „Goata” i jego kolegów.
Sprawdzaj wyniki piłkarskie na żywo
46 trofeów i koniec?
Leo Messi jest najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii futbolu. Ma na koncie 46 trofeów drużynowych, w tym dwa w barwach Interu Miami – to jednak mało prestiżowe Supporters' Shield i Leagues Cup. Mistrzostwa MLS nadal nie ma. W pierwszym sezonie było ono praktycznie niemożliwe, bo Argentyńczyk trafił do klubu, który szorował po dnie tabeli. Sezon drugi zakończył się wyeliminowaniem przez Atlantę. Teraz znów pojawiły się problemy. Czy kariera ośmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki zatrzyma się na 46 tytułach? Przed nim jeszcze kilka szans z Interem i reprezentacją – choćby marcowa Finalissima czy mundial w Ameryce Północnej.
