Już 400 asyst w swojej karierze zanotował Leo Messi. Argentyńczyk kolejne ostatnie podanie dołożył w nocy, gdy jego Inter pokonał Nashville SC. Dzięki temu ekipa z Florydy awansowała do ćwierćfinału MLS.

Awans w decydującym meczu

Inter Miami był o krok od odpadnięcia z rywalizacji o mistrzostwo MLS. Drużyna Leo Messiego przegrała tydzień temu z Nashville SC 1:2 i stan walki w play-offach się wyrównał. O awansie musiał rozstrzygać trzeci mecz. Jednak zespół z Florydy w tym trzecim meczu nie pozostawił rywalom złudzeń. Sensacyjnego odpadnięcia Messiego nie było – Inter wygrał 4:0.

Asysta nr 400 Messiego

Inter wygrał z Nashville 4:0, a Messi był bezdyskusyjnym bohaterem tego meczu. Strzelił dwa gole i dorzucił dwie asysty. Warto jednak zauważyć, że w MLS wliczane są również... asysty drugiego stopnia, więc do oficjalnych statystyk Messiemu zaliczona została tylko jedna asysta z tego meczu. I była to asysta nr 400 w karierze Argentyńczyka. Niebawem ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki może być już najlepszym podającym w historii futbolu. Do Ferenca Puskasa ma stratę raptem czterech ostatnich podań.

Inter Miami zdobędzie mistrzostwo?

Przed sezonem 2025 (gra się tam systemem rocznym) Inter Miami był jednym z głównych faworytów do mistrzostwa ligi. Czy sen Messiego o kolejnym tytule mistrzowskim w karierze się ziści? Droga do tego daleka – trzeba wygrać jeszcze trzy rywalizacje. Pierwsza z nich rozpocznie się już po przerwie reprezentacyjnej. 22 listopada Inter podejmie na swoim stadionie Cincinnati, które w 1/8 finału play-offów wyeliminowało Columbus Crew.

W przypadku pokonania Cincinnati (w serii do dwóch zwycięstw) Inter zagra w półfinale MLS. Tam rywalem będzie lepszy z pary Philadelphia Union – New York City. Po fazie zasadniczej sezonu na czele Konferencji Wschodniej była właśnie Philadelphia (66 pkt), wyprzedzając Cincinnati (65) i Inter (65). W sezonie 2024 mistrzem została drużyna Los Angeles Galaxy.