W środowy wieczór na Signal- Iduna Park w Dortmundzie odbył się mecz o prymat w grupie F Champions League UEFA. Rozpędzone Paris Saint- Germain musiało wygrać, by zająć pierwsze miejsce w grupie, podopieczni Edina Terzicia potrzebowali co najmniej remisu, by osiągnąć tożsamy cel. Ostatecznie, Borussia Dortmund ostatecznie zremisowała z drużyną Luisa Enrique 1:1 po golach Karima Adeyemi i Warrena Zaire- Emery.
Fenomenalna interwencja Süle
W 17.minucie spotkania na Signal Iduna- Park, Niklas Süle zażegnał nieszczęściu Dortmundu po tym jak Kylian Mbappe przyjął piłkę, "położył" golkipera BVB Gregora Kobela i znalazł się przed pustą bramką. Mistrz świata 2018 zapewne często będzie wracał myślami do sytuacji z 17. minuty, która już na samym początku ustawiłaby mecz na korzyść przyjezdnych. Zawodnicy Luisa Enrique przeprowadzali od początku huraganowe ataki, na Signal Iduna- Park PSG stworzyli łącznie 18 sytuacji bramkowych przy dziesięciu wykreowanych przez BVB.
Dreszczowiec z happy endem w tle
Pierwszy gol w meczu padł po zmianie stron. Karim Adeyemi wyprowadził gospodarzy na prowadzenie zaskakującym strzałem w 51.minucie. W 56. minucie, 17- letni Warren Zaire- Emery ustalił wynik spotkania na 1:1. Kylian Mbappe trafił na 2:1 dla gości, jednak sędziowie VAR bramki nie uznali. Oba zespoły wywalczyły awans.