PSG wciąż imponuje formą w Lidze Mistrzów i zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli fazy ligowej. Obrońcy tytułu mają przed sobą jeszcze trzy mecze, jednak w żadnym z nich nie wystąpi zawodnik zawieszony przez UEFA za incydent z meczu przeciwko Tottenhamowi.

Gracz PSG zawieszony do końca rundy

W ostatniej, absolutnie szalonej kolejce Champions League paryżanie wygrali z Tottenhamem 5:3, a bohaterem został Vitinha, który skompletował hat-tricka. Na drugi plan zeszła jednak sytuacja z doliczonego czasu gry – Lucas Hernandez został wyrzucony z boiska po uderzeniu łokciem Xaviego Simonsa. Będzie musiał za to dość mocno odcierpieć.

To nieodpowiedzialne zachowanie nie wpłynęło już na wynik, ale kosztowało PSG sporo. Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała Francuza zawieszeniem na trzy najbliższe spotkania fazy ligowej, w których zespół Luisa Enrique zmierzy się kolejno z Athletikiem, Sportingiem i Newcastle United.

Klub najpewniej złoży apelację, licząc na skrócenie sankcji i możliwość dopuszczenia Hernandeza do gry przeciwko „Srokom”. Jeśli jednak odwołanie nie przyniesie efektu, Luis Enrique stanie przed poważnym problemem kadrowym na bokach defensywy. Achraf Hakimi wciąż leczy kontuzję, a dodatkowo przygotowuje się do wyjazdu na Puchar Narodów Afryki. Natomiast Nuno Mendes wraca do pełni sił po urazie i sztab szkoleniowy nie może pozwolić sobie na jego nadmierną eksploatację.

Choć Lucas Hernandez nie jest obecnie kluczową postacią w układance trenera i przegrywa rywalizację zarówno na lewej stronie, jak i w centrum obrony, to w bieżących rozgrywkach uzbierał już 12 występów. Teraz czeka go jednak dłuższa przerwa od europejskich boisk.