Legia Warszawa przeżywa ostatnio bardzo trudny okres. Forma nie zachwyca, mistrzostwo Polski ucieka, a do tego bardzo intensywny terminarz. Przed "Wojskowymi" mecz w ćwierćfinale Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok oraz dwumecz 1/8 Ligi Konferencji przeciwko norweskiemu Molde. W zimowym okienku transferowym Legia sprowadziła trzech zawodników. Bichakhchyana z Pogoni Szczecin, Shkurina ze Stali Mielec oraz golkipera Sportingu - Vladana Kovacevicia.

Koszmarny mecz Kovacevicia

Bolesna porażka Legii z Radomiakiem aż 3:1. Przy dwóch bramkach nie popisał się nowy bramkarz stołecznego klubu, który miał wnieść duży spokój i pewność. Kamery dość często pokazywały Kacpra Tobiasza, który siedział na ławce rezerwowych i przyglądał się błędom Bośniaka. Mistrzostwo Polski bardzo się oddala od Warszawy, potrzebny będzie cud lub tragiczna dyspozycja bezpośrednich rywali.