Ewa Pajor błysnęła w sobotnim El Clasico. Polka strzeliła dwa gole, a jej Barcelona rozgromiła Real Madryt 4:0. Co najważniejsze, był to dla niej powrót na boisko po kontuzji. Wróciła i od razu trafia!

Barcelona dominuje w La Liga

El Clasico było oczywiście najciekawiej zapowiadającym się meczem 11. kolejki ligi hiszpańskiej. Liderująca w tabeli Barcelona zmierzyła się z Realem i zgodnie z przewidywaniami bukmacherów odniosła zwycięstwo, po którym umocniła się na czele stawki. Bohaterką sobotniego klasyku została Ewa Pajor.

W październiku reprezentantka Polski najadła się strachu. Wszyscy myśleliśmy, że zaliczy bardzo długą przerwa przez bardzo poważną kontuzję kolana. Pierwsze przypuszczenia wskazywały, że doszło zerwania więzadła krzyżowego. Ogromne szczęście, że badania później wykluczyły tę diagnozę i musiała pauzować tylko przez miesiąc. Mecz z Królewskimi był dla niej pierwszym po tej absencji.

Polka strzeliła dwa pierwsze gole, mając gigantyczny wkład w zwycięstwo 4:0. Pajor jest współliderką klasyfikacji strzelczyń, ex aequo z klubową koleżanką, Claudią Piną. Obydwie zawodniczki zdobyły po osiem bramek, dokładając po trzy asysty. O dominacji "Barcy" w kobiecej La Liga najlepiej świadczy bilans bramkowy. Po 11 meczach piłkarki "Blaugrany" mają na koncie już 51 zdobytych bramek i zaledwie dwie stracone.

Pajor strzela w klasyku [WIDEO]

A jak wyglądały trafienia Polki w sobotnim szlagierze Barcelona – Real? Oto bramki naszej napastniczki: