Pomimo tego, że Stal Mielec dwa tygodnie temu dość niespodziewanie pokonali na wyjeździe wicemistrza Polski - Legię Warszawa 3:1, to jednak w ten weekend Mielczanie przegrali z liderem tabeli - Jagiellonią Białystok aż 4:0. Taki stan rzeczy powoduje, że coraz mocniej się mówi o potencjalnym zwolnieniu trenera Stali Mielec - Kamila Kieresia.

Czy szykuje się zmiana na ławce trenerskiej Stali Mielec?

Po sobotniej porażce z Jagiellonią kibice Stali Mielec postanowili przed wejściem do klubu wywiesić baner z napisem o treści: „Kiereś won!”. Niewykluczone, że włodarze klubu postanowią to prośbę kibiców spełnić w najbliższym czasie.

Jak informuje, portal Transfery.info Stal Mielec znalazła już ewentualnego następcę Kamila Kieresia. Miałby być nim Słowak - Pavol Stano, który ostatnio prowadził Wisłę Płock.

Pavol Stano z ekipą Nafciarzy w sezonie 22/23 start nowego sezonu rozpoczął z mocnym przytupem. Po 8 kolejkach jego drużyna znajdowała się na pozycji lidera tabeli PKO BP Ekstraklasy. Jednak z każdym spotkaniem Wisła Płock przegrywała coraz więcej meczów i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek włodarze klubu postanowić chronić się przed spadkiem z najwyższego poziomu rozgrywkowego w Polsce, podejmując radykalną decyzję o zwolnieniu słowackiego trenera. Jego następcą został Marek Saganowski, jednak jemu nie udało się utrzymać Nafciarzy w PKO BP Ekstraklasie i od nowego sezonu ekipa z województwa mazowieckiego występuje na poziomie Fortuna 1 Ligi.

Co ciekawe Stano ze Wisły Płock zwolniony został wtedy, gdy zespół w pięciu ostatnich meczach poniósł aż cztery porażki. Teraz taki stan rzeczy ma właśnie Kamil Kiereś w Stali Mielec. Aktualnie Biało-Niebiescy w tabeli PKO BP Ekstraklasy zajmują 13. miejsce z przewagą pięciu nad strefą spadkową.