W zeszłą sobotę odbyła się gala Clout MMA 2, na której działo się bardzo dużo. Niestety wiele z tych rzeczy była negatywna. Szczególnie wiele osób narzekało na szwankowanie transmisji PPV, która kompletnie nie działa, przez co większość pojedynków na tej gali była niemożliwa do obejrzenia. We wtorkowy wieczór oświadczenie w tej sprawie wydała sama  organizacja Clout MMA.

Niedziałające transmisje PPV - oświadczenie Clout MMA

Federacja freak-fightowa na początku komunikatu przeprosiła wszystkich widzów, którzy zakupili transmisję PPV na sobotnią galę Clout MMA 2, ale niestety po raz drugi z rzędu organizacja nie była w stanie zrealizować finalnego produktu. Jednocześnie Clout MMA apeluje, aby nie obwiniać ich ambasadorów: Lexy Chaplin i Sławomira Peszko.

CLOUT MMA to nie tylko my – ambasadorzy, zawodnicy, pracownicy. CLOUT MMA to przede wszystkim Wy – nasi kibice.  Przepraszamy Was! Wiemy, że zawiedliśmy Wasze zaufanie. Nie obwiniajcie naszych ambasadorów – Lexy i Sławka, którzy dokładają wszelkich starań, by gale CLOUT MMA były jak najlepsze.

Sama organizacja freak-fightowa znalazła już winnego tej całej sytuacji. Jest nią firma Redge Technologies sp. z o.o.

Nie obwiniajcie naszych współpracowników – Mateusza Kaniowskiego, Arka Pawłowskiego, sędziów, sponsorów, zawodników. Oni wszyscy wykonali swoją pracę w 100%. Włożyli całe swoje serca, by gala odbyła się pomyślnie. Wina za niedziałające PPV w 100% leży po stronie zewnętrznej firmy – dostawcy Redge Technologies sp. z o.o. Przy sobotniej gali pracowało łącznie ponad 700 osób. Jedynie podwykonawca przekreślił szansę na pozytywny odbiór naszego wydarzenia. Możemy Was tylko przeprosić za problemy, których znów doświadczyliście podczas sobotniej gali. Czujemy się oszukani. Wszelkie zapewnienia okazały się nieprawdziwe. Nasz provider PPV Redge uchodzi za czołowego dostawcę technologii w Polsce i w Europie. Jako organizacja CLOUT MMA nie oszczędzaliśmy na systemie PPV. Szacowany koszt takiej współpracy wynosi od 600 tysięcy złotych do nawet 1,5 miliona złotych za jedno wydarzenie. Nie dowierzamy, że mimo skutecznego powstrzymania wszystkich ataków, zawiodła kwestia, w której specjalizuje się powyższa firma.

Clout MMA oficjalnie poinformowało w specjalnym komunikacie, że rozpoczyna współpracę z nowym dostawcą – StreamOnline, który z sukcesami przeprowadza transmisje gal Fame MMA w systemie PPV i dostarczał je zawsze na najwyższym poziomie, przez co widzowie nie musieli składać żadnych reklamacji. Na koniec organizatorzy Clout zapewnili, że zajmą się wszystkimi poszkodowanymi osobami, którzy teraz oczekują zwrotów pieniędzy za niezrealizowanie usługi.

Czy zmiana dostawcy w usługach streamingu online pomoże organizacji Clout MMA odbić się od wizerunkowego dna? Przekonamy się o tym w swoim czasie.