Jakiś czas temu donosiliśmy o podejrzeniu oszukiwania par młodych przez Cameraboya, który miał nie dotrzymywać warunków umów z nimi zawartych. Choć od nagłośnienia tej sprawy minęło już kilka dni, to influencer w końcu zdecydował się na odpowiedź.
- Sprawdź, kiedy jest Prime MMA 13
Cameraboy nie kryje skruchy w związku ze swoim zachowaniem
Jak wiadomo, w ostatnim czasie o Cameraboyu zrobiło się głośno z negatywnych powodów. Jedna z pań młodych, której robił on zdjęcia i filmiki podczas jej wesela przyznała, że mimo zawartej umowy, mężczyzna nie wywiązał się z przesłania obiecanych materiałów z uroczystości. Warto dodać, że takich par miało być więcej.
Teraz narzeczony Nikity postanowił odnieść się do sytuacji na swoim Instastory. Wyraził on skruchę w związku z zaistniałą sytuacją i przyznał się do popełnionego błędu. Część wypowiedzi mężczyzny brzmiała następująco:
Chciałbym zabrać głos w sprawie opóźnienia jednego z filmów ślubnych, który wzbudził słuszne emocje. Przede wszystkim - bardzo przepraszam Parę Młodą, ich bliskich i wszystkich, którzy czekali. (...) Chcę jasno powiedzieć, że nie miałem zamiaru nikogo oszukać ani zignorować.
W dalszej części wypowiedzi przyznał on, że nie poradził sobie z natłokiem pracy, obowiązków i życiowych spraw. Dodał, że odpowiedzialność tutaj leży po jego stronie. Cameraboy zadeklarował też, że:
Filmy zostaną przekazane dziś i jutro. Ładnie zmontowane i gotowe do oglądania - są na ukończeniu i dopilnuję, by jak najszybciej trafiły do rąk Pary Młodej. Ta sytuacja nauczyła mnie wiele - przede wszystkim tego, że trzeba jasno komunikować się z klientami, ustalać realne terminy i umieć prosić o pomoc, gdy coś zaczyna mnie przerastać.
Czy uważacie, że przedstawiana przez mężczyznę skrucha jest prawdziwa?
Cameraboy odpowiada. pic.twitter.com/XAzgIkZZFG
— BOOP.PL (@boop_pl) June 8, 2025