W ostatnim czasie wspominaliśmy o tym, że Kubańczyk został ofiarą brutalnej interwencji. W bójce brało udział trzech napastników, a teraz jeden z nich zabrał głos, a to nagranie udostępnił sam Flas na swoich social mediach.
- Sprawdź, kiedy jest FAME MMA 27
Sytuacja została opanowana - Ochroniarz przeprasza
Jak wiadomo, w świecie freaków coraz więcej mówi się o przemocy poza klatką, jak chociażby o ataku u Szalonego Reportera. Wiele konfliktów przechodzi na drogę sądową. W przypadku Kubańczyka to jeden z napastników postanowił go przeprosić.
Flas dodał na swoją relację nagranie jednego z ochroniarzy, który wypowiada się na temat całej sprawy:
Witam, jestem po rozmowie telefonicznej z Kubańczykiem (...) Sytuacja, która zaistniała nie powinna mieć miejsca. Raczej nigdy się nie może powtórzyć takie coś. Przeprosiłem go i na tym kończymy sprawę
Na twarzy przepraszającego ochroniarza rzeczywiście widać skruchę. Weźmy jednak pod uwagę, że jego wizerunek widnieje w sieci, więc zapewne nie chce on otrzymywać jakichś niemiłych wiadomości, co zdarza się przy konfliktach z popularnymi osobami.
Wiadomo, kto zaogniał konflikt
Po relacji z przeprosinami ochroniarza sam Kubańczyk zabrał głos. Zdradził on, kto odpowiada za podburzanie do konfliktu.
No i ogólnie konflikt najbardziej zaognił ten właściciel, tego baru tam, w którym się chwilkę wcześniej bawiliśmy. Potem poszliśmy na ten peron, to dosłownie minutę od tego peronu, i mi się zdaje, że frustracja u niego się wylała, i to że my byliśmy tam głośno, to nie był jedyny powód
Według Kubańczyka ze względu na hałas najprawdopodobniej klienci opuścili lokal, co doprowadziło do braku utargu i złości właściciela. Zdecydowanie z Flasa można brać przykład, jeśli chodzi o polubowne załatwianie konfliktów.
Sytuacja pobicia Kubańczyka została wyjaśniona.
Influencer został przeproszony przez jednego z ochroniarzy.Jak sam mówi, całość zaognił właściciel lokalu, który miał zdenerwować się przez fakt, iż Kubańczyk, wraz ze swoją ekipą, byli głośno i odpędzali mu klientów. pic.twitter.com/RCyyKeZVVj
— NA CZASIE (@naczasienews) July 24, 2025