W ostatnim czasie wiele freak-fightowych federacji bardzo chętnie zatrudnia znanych sportowców z różnych dyscyplin sportowych, którzy próbują swoich sił w mieszanych sztukach walki. W Podcaście Olimpijskim Interii trzykrotna złota medalistka olimpijska w rzucie młotem - Anita Włodarczyk zdradziła, że w 2022 roku dostała propozycję stoczenia walki w formule MMA.

Czy zobaczymy Anitę Włodarczyk w walkach MMA?

Od gonienia złodzieja poprzez propozycję zawalczenia w MMA

Jak zdradziła sama zawodniczka stało się to po tym jak polskie media informowały o wydarzeniu, które spotkało Włodarczyk w czerwcu ubiegłego roku, gdzie podczas treningu zagraniczny złodziej chciał ukraść jej auto. Jednak sama lekkoatletka, gdy zobaczyła złodzieja, ruszyła za nim, by po krótkiej chwili dogonić sprawcę zdarzenia i oddać go w ręce policji. Efektem tego starcia była jednak zerwanie mięśnia dwugłowego co powodowało, że ówczesna 37-latka nie mogła wystartować na Mistrzostwach Polski w Suwałkach.

Po tym incydencie Włodarczyk opublikowała na Instagramie post, gdzie opisała całe wydarzenie, dziękując jednocześnie Komendzie Głównej Policji za szybką interwencję, oraz pisząc na koniec, że po karierze w lekkoatletyce chyba będę walczyła w MMA albo UFC jak nasza mistrzyni Joanna Jędrzejczyk, bo oberwało się sprawcy, oj oberwało.

Jednak utytułowana młocistka nie spodziewała się, że po tej nieprzyjemnym wydarzeniu, ktoś potraktuje ten post prawdziwie. Kilka tygodni po tym zdarzeniu Włodarczyk dostała propozycję stoczenia walki w formule MMA.

-Dostałam propozycję. Właśnie kilka tygodni po tamtej sytuacji. Bo jeżeli potrafię bić się z mężczyzną, na pewno byłoby to widowiskowe. Myślę też, że jak ktoś wtedy widział całą sytuację, że ja kogoś gonię, a potem go biję, to nie wiedział, co się dzieje. Myślę jednak, że walki to nie mój typ i trzeba mieć przede wszystkim szacunek do swojej osoby. Chciałabym, żeby mnie ludzie pamiętali jako sportowca, a nie Anitę, która biła się z innymi osobami - oznajmiła trzykrotna złota medalistka olimpijska.

Bardzo prawdopodobne, że Anita Włodarczyk taką ofertę dostała od jednej z organizacji freak-fightowych w Polsce. Czy to była organizacja Fame MMA, gdzie walkę stoczył już w tym roku tyczkarz - Piotr Lisek, a wkrótce swoich sił spróbuje może brązowy medalista mistrzostwa świata z katarskiej Dohy (2019) na dystansie 1500 m - Marcin Lewandowski? Tego się niestety nie dowiemy.