Cristiano Ronaldo strzelił swojego 951. i 952. gola w karierze. Normalny dzień w biurze Portugalczyka, chciałoby się powiedzieć. Oznacza to jednak, że do magicznej bariery 1000 trafień brakuje mu już tylko 48 bramek. Czy to naprawdę się wydarzy już w 2026 roku? Odliczacie?

Dublet Ronaldo z Al-Fayha

W tym sezonie saudyjskiej Pro League CR7 ma już na koncie 8 goli. Więcej (dziewięć) strzelili tylko Joao Felix (klubowy i reprezentacyjny kolega Ronaldo) i Joshua King z Al-Khaleej. Dwa poprzednie sezony w Al-Nassr Ronaldo kończył jako król strzelców ligi. Mało tego, w sezonie 2022/23 zajął 5. miejsce w klasyfikacji ligowych snajperów, choć do ligi dołączył dopiero w styczniu! Choć po wyjeździe z Europy zniknął nieco z radarów wielkiego futbolu, to wciąż robi to, co przez całą karierę wychodziło mu doskonale – strzela gole.

Al-Nassr poza Pucharem Króla

Cristiano Ronaldo wygrywał Puchar Króla w barwach Realu Madryt, ale w Arabii Saudyjskiej rozgrywki King Cup są na razie dla niego źródłem frustracji. W miniony wtorek (28 października) Al-Nassr odpadło z bieżącej edycji już na etapie 1/8 finału, przegrywając z Al-Ittihad. Zresztą, póki co Ronaldo nie zdobył w Arabii żadnego drużynowego trofeum, a łzy ociera sobie banknotami i statuetkami za króla strzelców. Najpierw mistrzem było Al-Hilal, a później Al-Ittihad. CR7 w Al-Nassr ma "zero tituli".

Nie da się zresztą ukryć, że pobyt w CR7 na Bliskim Wschodzie ma przede wszystkim charakter zarobkowy. Przy okazji ma przybliżyć Portugalczyka do przebicia bariery 1000 goli w karierze. W Europie o bramki nie byłoby już tak łatwo, co pokazywał ostatni epizod CR7 w Manchesterze United.

Kiedy padnie 1000 gol?

Znając Ronaldo, jego chorobliwą wręcz ambicję i dążenie do doskonałości, ale też do bicia rekordów, można w ciemno zakładać, że nie zawiesi on piłkarskich butów na kołku, dopóki nie strzeli gola nr 1000 w karierze. To jeden z dwóch pozostałych celów CR7. Ten drugi jest oczywisty – zdobycie mistrzostwa świata w 2026 roku. To brakujący drużynowy skalp w karierze Ronaldo. Na Mistrzostwach Europy zdobył krążki każdego kruszcu.

Dwa razy wygrał Ligę Narodów, ale mundiale nie układały się po jego myśli. Przed nim szósty. Niebawem wraz z Leo Messim staną się jedynymi ludźmi w historii, którzy wystąpili na sześciu turniejach o mistrzostwo świata. Tyle że Argentyńczyk ma już swoje złoto i nic nie musi. Ronaldo goni za marzeniami i za bramkowym rekordem. Czy dogoni go właśnie podczas finałów amerykańskiego mundialu? Będzie to bardzo trudne, ale nie jest niemożliwe. Przed nim do tego czasu mecze Saudi Pro League, azjatyckiej Ligi Mistrzów oraz eliminacyjne i towarzyskie spotkania Portugalii.