W rozmowie z Arturem Przybyszem były reprezentant Polski w siatkówce-Zbigniew Bartman oznajmił, że w przyszłym roku może zmierzyć się w organizacji Clout MMA z polskim tenisistą - Jerzym Janowiczem.
Bartman vs Janowicz już w przyszłym roku?
Pierwsze informacje o tym, że półfinalista Wimbledonu z 2013 roku może zawita do świata freak fightów podał na początku sierpnia w progranie "Moc Futbol" emitowanego na Kanale Sportowym dziennikarz i komentator sportowy - Mateusz Borek, który ujawnił, że Janowicz może zasilić szeregi federacji Clout MMA. Co ciekawe obaj panowie mieli okazję na żywo obejrzeć galę Clout MMA 1, która odbyła się 5 sierpnia b.r. na warszawskim Torwarze.
-Na trybunach pojawił się Jurek Janowicz. Nasz były tenisista, który z tego, co słyszę, prowadzi już bardzo zaawansowane rozmowy. Za chwilę pewnie te smashe, woleje, dropsztyki będą w jego wykonaniu już w oktagonie. Ale Jurek zawsze lubił się pobić, warunki fizyczne też ma bardzo dobre.
Co ciekawe cztery tygodnie później sam zainteresowany udzielił obszernego wywiadu dla portalu WP SportoweFakty, gdzie skrytykował wypowiedź Borka, jednocześnie twierdząc, że jest gotowy za darmo zawalczyć ze współwłaścicielem Kanału Sportowego. W tej samej rozmowie tenisista nie wykluczył, że może kiedyś spróbuje swoich sił w mieszanych sztukach walki.
-Nigdy nie mówiłem nie. Już parę lat temu wspominałem, że gdy zakończę przygodę z zawodowym tenisem, jestem otwarty na wyzwania. Lubię się sprawdzać. Janowicz w MMA – to może się wydarzyć, ale nie musi. Jeśli wezmę w tym udział, to za ogromne pieniądze.
W niedzielę natomiast podczas rozmowy Artura Przybysza ze Zbigniewem Bartmanem Mistrz Europy z 2009 roku wyznał, że jest szansa, aby w 2024 roku doszło do walki Bartman - Janowicz. Były siatkarz przyznał również, że do 33-latka nic nie ma, ale myśli, że na konferencjach przed samą galą działoby by się bardzo dużo.
-Ja do Jerzyka nie mam żadnych zatargów, nie ma tu żadnej złej krwi. Ale myślę, że walka będzie bardzo ciekawa, bo siatkówka, tenis więc zestawienie dwóch fajnych sportów. Drugie podobne gabaryty zresztą nawet Jerzyk jest ode mnie wyższy bodajże o siedem centymetrów, także dwa wielkie chłopy. Poza tym na konferencjach też by było ciekawe, bo Jerzy jest znany z niewyparzonego języka, także myślę, że byłoby wesoło - stwierdził Bartman.