Pierwszą walką na gali FAME MMA REBORN było starcie Zadyma vs Polish Zombie. Wielu się zdziwiło, dlaczego tacy zawodnicy otwierają wydarzenie. Federacja wytłumaczyła to tym, że chcą rozpocząć walki, która powinna dać wielkie emocje - i się sprawdziło!
Wrzosek wygrywa z Zadymą po trzech rundach
Pojedynek zaczął się spokojnie - obaj zawodnicy próbowali wyczuć dystans. Wrzosek zaczął od kopnięcia i atakował nimi do końca rundy. Natomiast Zadyma skupił się na uderzeniach rękoma. W ostatnich sekundach nastąpiło przypadkowe zderzenie głowami, które spowodowało rozcięcie na głowie Gromadzkiego. Pierwsza odsłona zdecydowanie skończyła się na korzyść Polish Zombie.
Na początku drugiej rundy również nastąpiło nieumyślne zderzenie głowami - tym razem Zadyma skończył z mocnym rozcięciem na nosie. Lekarz dość długo zastanawiał się czy dopuścić go do dalszej walki, jednak ostatecznie się zgodził. Po wznowieniu Wrzosek zdecydowanie przyspieszył, udało mu także się trafić kilkukrotnie rywala. Zadyma był bardzo twardy, widać było, że nie miał zamiaru odpuszczać.
W trzeciej odsłonie było widać już duże zmęczenie Gromadzkiego. Polish Zombie świetnie to wykorzystywał. W pewnym momencie trafił prawym sierpowym tak, że przeciwnik się zachwiał. Zadyma próbował doprowadzić do wymiany, ale Wrzosek bardzo mądrze klinczował - i właśnie tak skończyła się walka!
Po trzech rundach ciężkiej walki Marcin Wrzosek pokonał Tomasza Gromadzkiego przez jendogłośną decyzję sędziów.