Do skandalicznej sytuacji doszło dziś na gali Rocky Boxing Night. Marcin Sianos, czyli zawodnik MMA, w swoim bokserskim debiucie obalił rywala i w parterze zaatakował go potężnym łokciem.

Sianos zdyskwalifikowany przez atak łokciem w parterze

Dla Marcina Sianosa był to debiut w boksie zawodowym. Jego rywalem w tej walce był niepokonany Artur Bizewski. Do nieoczekiwanej sytuacji doszło w drugiej rundzie. Najpierw Sianos trafił bardzo mocnym ciosem, a po chwili obalił rywala i zaczął atakować go w parterze.

Walka została oczywiście przerwana, a Sianos przegrał przez dyskwalifikację. Po chwili na trybunach wybuchły ogromne zamieszki, bowiem fani Bizewskiego zaczęli atakować Sianosa. Popularny Bizon w pewnym momencie wziął jednak mikrofon do ręki i uspokoił swoich kibiców, co nieco załagodziło sytuację.