Po dwóch pierwszych walkach na KSW 86 zakończonych nokautami przyszedł czas na rozpoczęcie karty głównej. Udało się to poprzez walkę Filipa Stawowego wraz z Viktorem Pestą. Drugi z wymienionych wyróżniał się większą ilością stoczonych walk, jednak Polak nie bez powodu został z nim zestawiony. Jak potoczyło się starcie pomiędzy zawodnikami?

Viktor Pesta zwycięża z Filipem Stawowym w 1 rundzie - KSW 86

Wejście Pesty było zaskoczeniem, gdyż wszedł on do piosenki, do której zazwyczaj wchodzi Gamrot. Było to zdecydowanie mylące dla widowni, o czym wspomnieli internauci. Jak można było się domyślać, początek walki był momentem, w którym panowie doprowadzili do szybkiej wymiany ciosów. Już po chwili panowie znajdowali się na macie, a Czech wyeliminował jedną rękę Stawowego, zadając mu silne ciosy.

Co więcej, cała sytuacja stała się niebezpieczna dla Filipa, który zaczął być duszony zza pleców przez swojego przeciwnika. Po kilku emocjonujących chwilach Polak odklepał i oddał zwycięstwo Viktorowi. W rezultacie już po chwili mogliśmy usłyszeć werdykt. Po 2 minutach i 12 sekundach rundy pierwszej Viktor Pesta wygrał z Filipem Stawowym na KSW 86 we wrocławskiej Hali Orbita!

Ta walka dała nam pierwsze poddanie podczas gali tego wieczoru. Ponadto zwycięzca przyznał, że chciałby zawalczyć z Danielem Omielańczukiem, jednak jest świadom, że ten nie występuje już w KSW. Z tego też względu chętnie stoczy starcie z kimkolwiek kogo zaproponuje organizacja.

Już teraz zobaczcie KSW 86 wyniki na żywo!