Clout MMA wciąż nie odpuszcza i stale zapełnia swoją kartę pojedynków na piąte organizowane przez siebie wydarzenie. Podczas gali ma wystąpić znany taksówkarz "Piwko nie można". Okazuje się, że jego oprawca ze słynnego nagrania również może pojawić się na tej gali!

Mężczyzna, który zaatakował "Piwko nie można" na Clout MMA 5?

Jak wiadomo, karta walk Clout MMA 5 nie jest jeszcze pełna, a casting na przeciwnika "Piwko nie można" wciąż trwa. Wśród wymogów zostania jego rywalem znajduje się pełnoletniość oraz masa ciała do 55 kilogramów, oraz brak przeciwwskazań do walki. Na TikToku do tej roli zaczynają się zgłaszać chętni. Jeden z nich to kolega oprawcy z nagrania, dzięki któremu taksówkarz stał się popularny.

Co ciekawe, już na początku nagrania do auta, w którym pretendent nagrywał, pojawił się oprawca "Piwko nie można". Cała wypowiedź w filmiku zgłoszeniowym brzmiała następująco:

U mnie można wszystko. Piwko, ten gość dał Ci rozgłos, a ten Ci go zabierze. Zwykła złotówo, wiem o Tobie więcej, niż myślisz. Zapnij pasy, bo na konferencji poruszymy kilka ważnych kwestii. Marcin będzie u mnie w narożniku, a my widzimy się w aucie. Szykuj się. Do zobaczenia na gali.

Jak można się domyślać, ludzie są oburzeni faktem, że ci dwaj mężczyźni tak rozpaczliwie próbują żerować na pobitym taksówkarzu. Wielu komentujących jest zażenowanych faktem, że oprawca "Piwko nie można" uważa się za człowieka, który dał mu przysługę, robiąc mu krzywdę. Ponadto według Twitterowiczów waga jego kolegi, to z pewnością więcej, niż 55 kilogramów, więc raczej do tego starcia nie dojdzie.

Komentujący jednak podkreślają, że ta dwójka chciała załatwić sobie nieco rozgłosu, strasząc nowy nabytek Clout możliwością swojej obecności na piątym wydarzeniu.