W piątek na Merck - Stadion Am Bollenfalltor miejscowe Darmstadt podejmie drużynę 1. FC Koeln. Mecz, który rozpocznie się o godz. 20:30,jest istotny ze względu na układ w dolnych rejonach Bundesligi. Torsten Lieberknecht, doświadczony szkoleniowiec miejscowych, wcześniej przez długi czas związany z Eintrachtem Brunszwik i MSV Duisburg zabrał głos na temat zbliżającego się meczu.

Jak kształtuje się sytuacja w tabeli? Kto jest faworytem spotkania?

Szkoleniowiec SV Darmstadt stwierdził podobnie zresztą jak coach „Koziołków”, że rywalizacja o utrzymanie w tabeli charakteryzuje się „ślimaczym tempem". Torsten Lieberknecht użył w swojej wypowiedzi terminu „Schneckenrennen”, co w j.niemieckim znaczy tyle, co „wyścig ślimaków". W Darmstadt są świadomi, że spotkanie z Kolonią jest meczem o 6 pkt, taka przewaga w tabeli pozwoliłaby drużynie nieco odetchnąć.

SV Darmstadt to zespół, który nie ma ustalonej pierwszej jedenastki, często eksperymentuje ze składem, przykładem postawienie na Aarona Seydela i Jannika Muellera w meczu przeciwko SC Freiburg. Zawodnicy doskonale sprawdzili się przeciwko ekipie z Fryburga Bryzgowijskiego, dlatego dziennikarze byli ciekawi, co szkoleniowiec beniaminka planuje na kolejny mecz, czym chce zaskoczyć utytułowanego przeciwnika, który jednak od dawna zawodzi swoich fanów.

Z pewnością w bramce gospodarzy zagra Marcel Schuhen, Alexander Brunst powędruje na ławkę rezerwowych. Christoph Zimmermann, Braydon Manu i Fraser Hornby dalej leczą kontuzje.

Kto faworytem spotkania? Czy ambitny beniaminek zdobędzie kolejne punkty?

Eksperci twierdzą, że spotkanie będzie wyrównane, być może lekko faworyzowana jest Kolonia, która ostatnio zremisowała na wyjeździe z VFL Bochum w ramach Bundesligi, zwyciężyła 8:0 z półzawodową drużyną Porz, w meczu kontrolnym. “Koziołki” słabo radzą sobie w delegacji, z sześciu spotkań w ramach obecnej edycji Bundesligi odnieśli 2 remisy, ponieśli 4 porażki.

Postronni fani kibicują “Die Lilien”, którzy na modernizację obiektu wydali 50 milionów Euro. Szkoleniowiec SV Darmstadt jest świadomy, że bez kontuzjowanego Braydona Manu będzie ciężko. Ghańczyk, który nie przebił się do Hamburgera SV, dojrzał w Eintrachcie Brunszwik, zdrowy jest wartością dodaną, brak tego zawodnika będzie dużą stratą. W Kolonii dobrą robotę z pewnością wykona Davie Selke, do niedawna rozpatrywany pod kątem gry w reprezentacji Niemiec na ataku.