Kiedy pierwsza walka w taxi skończyła się wygraną Zwykłego Chłopaka z Fistaszkiem na Clout MMA 5, przyszedł czas na drugie starcie TAXI GRAND PRIX. W drugim pojedynku tego zmierzyli się Nikodem "Kosaheere" Kosiński oraz Bartłomiej "Komar" Wójcik. To faworyt kursów okazał się lepszy.

Komar z łatwością deklasuje Kosaheere podczas półfinału TAXI GRAND PRIX

W przypadku tego pojedynku Kosaheere wygrał rzut monetą. To właśnie on był tutaj underdogiem, więc wybranie miejsca pasażera mogło mu pomóc w osiągnięciu zwycięstwa. W tym przypadku Nikodem zapomniał odpiąć pasów, co dało oczywiście przewagę jego rywalowi. Komar wykazywał się lepszymi umiejętnościami, jednak panowie wypadli z auta, co zaowocowało powtórką walki.

Wójcikowi nie trzeba było wiele czasu, żeby wiedzieć, jak zakończyć to starcie. Mężczyzna konsekwentnie rozbijał swojego rywala, co w końcu zakończyło starcie. Udało mu się trafić jednym celnym uderzeniem, które zamroczyło Kosińskiego. Finalnie Komar został finalistą turnieju TAXI GRAND PRIX!