Jak wiadomo, ostatnia edycja Twoje 5 Minut od Friza zakończyła się stworzeniem dwóch rywalizujących ze sobą grup YouTuberów - FAZY i BAZY. Teraz pierwsza z nich znalazła się w ogniu krytyki ze względu na wybór lokalizacji do swoich nagrywek. O co chodzi?
- Sprawdź, kiedy jest FAME MMA 28
FAZA w ogniu krytyki
Na social mediach w ostanim czasie pojawiły się nieprzychylne komentarze w stronę członków FAZY. Wszystko z powodu odcinka "wielki chowany ze 100 klaunami". Widzowie bowiem zorientowali się, że był on nagrywany najprawdopodobniej na terenie dawnego obozu koncentracyjnego.

Choć pojawiają się wątpliwości, co do konkretnego miejsca, to widzowie debatują, czy nagrywki odbywały się na terenie kamieniołomu Libana, czy też obozu Płaszów w Krakowie. Lokalizacje są od siebie oddalone w niewielkiej odległości, stąd też komentujący poróżniają się w tej kwestii.
Widzowie przypomnieli także o tym, że przecież za organizację nagrywek odpowiada cały sztab osób i żadna z nich nie zawahała się przy wyborze miejsca. Pojawiają się także zdania dotyczące kontentu grupy:
Faza miała robić content na granicy jak Bungee, tylko że kiedy w końcu zrobili coś bardziej odważnego to zrobili coś ZDECYDOWANIE skandalicznego i godnego potępienia. Najbardziej przeraża mnie fakt, że za nimi stoi ogrom ludzi i najwidoczniej nikt nie wpadł na to, że to zły pomysł
Faza (projekt Friza) nagrała odcinek "WIELKI CHOWANY ZE 100 KLAUNAMI" na terenie dawnego obozu pracy - kamieniołomu Liban.
"W październiku 1942 r. przejęli ją okupanci niemieccy i założyli Obóz Karny Służby Budowlanej, znany pod potoczną nazwą Liban, a więźniowie tego obozu… pic.twitter.com/r2LgRuwHvO
— deZeZed (@deZeZed) November 4, 2025
Filmik YouTuberów w Kamieniołomie Liban?
Coraz więcej internautów uważa, że to właśnie Kamieniołom Liban był miejscem, w którym doszło do nagrań. Pełna nazwa tego miejsca to Obóz Karny Służby Budowlanej, a jego więźniowie musieli pracować w kamieniołomie.
Oczywiście pod filmikiem już widnieje masa negatywnych komentarzy. Widzowie nie mogą przeboleć decyzji, jaka została podjęta w zakresie wyboru lokalizacji nagrań i nie ma co się temu dziwić.

Na ten moment nie pojawiło się żadne oświadczenie wyjaśniające całą sytuację i przedstawiające perspektywę widzów, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
