Miłosz Kulesza, członek grupy DRE$$CODE niedawno wstawił kulisy powstawania kampanii reklamowej swojej marki. W filmie można było zauważyć sceny między innymi z palenia samochodu, co zdecydowanie nie spodobało się widowni.

Kontrowersyjna kampania marki Miłosza Kuleszy

Na social mediach Miłosza pojawiło się wiele wstawek z powstawania wspomnianej reklamy. W filmiku Kulesza wspomniał o tym, że zdecydowanie woli naturę i lokalizacje na świeżym powietrzu niż studia zdjęciowe. Chwilę później pojawiło się nagranie palącego się samochodu, które influencer skomentował dość sprzecznie do poprzednich słów:

Stara opuszczona kopalnia pod Warszawą i palenie świeżo zakupionej Hondy Civic, co widziała więcej niż ja i przeżyła więcej niż ja i pewnie też miała mniej stłuczek niż ja, oh well. Nazwijmy to recyklingiem.

Gdyby influencer nie wstawił kulis powstawania kampanii, sprawa zapewne zostałaby pominięta. W tym przypadku Miłosz sam zadziałał na swoją niekorzyść, dodając film z takim komentarzem.

Reakcja widzów na reklamę i usunięte komentarze

Zdecydowanie takie połączenie słów nie spodobało się widowni. Wiele osób postanowiło wypomnieć mu to w komentarzach. Nazwanie palenia samochodu recyklingiem okazało się złym i na pewno mało ekologicznym pomysłem. Po czasie większość komentarzy zaczęła "znikać" - łatwo się domyślić, że prawdopodobnie zostały one usunięte.

Natura daje ci piękne miejsca, więc z pełną świadomością ją trujesz.

Za to spalone auto już nic z BLÁIRE nie kupię.

Przeraża mnie fakt, jak łatwo w dzisiejszych czasach ludzie budują zasięgi, tworzą marki modowe, stają się projektantami basicowych ciuchów. I dowiaduje się o takich ludziach z wiadomości, bo postanawiają sfajczyć auto w celu reklamy marki i nazywają to recyklingiem. No naprawdę 🤯

Taki ruch zdecydowanie nie wyjdzie korzystnie ani dla marki, ani dla całej grupy DRE$$CODE, do której Miłosz przynależy. Na ten moment nie pojawiła się jeszcze oficjalna odpowiedź Kuleszy na nieprzychylne komentarze.