Jakiś czas temu wyszedł diss Eripe na Bedoesa, a Bedi na niego odpowiedział. Niedawno pojawiła się kolejna odpowiedź, a Borys znów nie chciał pozostać dłużny. Tym razem jednak coś poszło nie tak.

9-minutowy diss na Eripe

Po tym, jak Eripe wydał kolejny diss na Bedoesa nie trzeba było czekać długo na jego reakcję. Bedi już następnego dnia wrzucił 9-minutowy utwór o nazwie "Helikopter w ogniu". Po raz kolejny postanowił nie gryźć się w język.

Jak można się domyślać tak długi utwór miał masę pstryczków w stronę Eripe. Warto więc wyłonić jeden z najciekawszych, gdzie wspomniał o Quebonafide oraz Piwko Nie Można:

Jesteś znany z przeciętnych punchy i picia browca
Ale jak chcesz jechać ze mną, to, dziwko, piwko_nie_można
EriPet Quebo Cię stworzył, a ja Cię kończę
Zapraszam wszystkich na Twój pożegnalny koncert
I Quebo dał Ci zagrać na stadionie, niczym Probierz

Oczywiście kolejna piosenka Bedoesa pobudziła cały internet, który chętnie ją komentował. Zdania były różne, jak to bywa przy takich utworach. Nie minęły jednak 24 godziny, a track zniknął z sieci.

"Helikopter w ogniu" usunięty ze streamingów

Nim "Helikopter w ogniu" zyskał popularność na miarę "Hit 'Em Up" został usunięty ze streamingów z powodu sampla Firmy. Autor bitu postanowił uzasadnić swoją decyzję o blokadzie utworu:

Autor bitu Helikopter w ogniu o Bedoesie
Lil Konon/Twitter

Jak widać, choć mężczyzna nie opowiada się po stronie żadnej ze stron beefu to nie pozwoli sobie na wykorzystywanie jego bitu bez odpowiednich uprawnień. Ewidentnie racja jest po jego stronie. Czy utwór wróci z innym podkładem? Na razie Bedoes nie odniósł się do tej sytuacji.