Alan Kwieciński przegrał wczorajszy pojedynek z Bartoszem Szachtą w zaledwie minutę. Trzy szybkie knockdowny doprowadziły do zakończenia tego pojedynku już w pierwszej rundzie. Po walce zawodnicy razem udzielili wywiadu i pokazali wzajemny szacunek. Alanik nie mogł powstrzymać się od łez.

Załamany Alan Kwieciński

Bartosz Szachta udzielał wywiadu Hubertowi Mściwujewskiemu, w trakcie którego przed kamerę zaproszony został Alan Kwieciński. Freakfighter ze łzami w oczach przeprosił swoich kibiców za to, że nie pokazał swoich umiejętności w klatce. Bardzo ładnie zachował się Szachta, pocieszając Kwiecińskiego i obiecując mu rewanż. Rzadko mamy okazję widywać takie obrazki w świecie FAME MMA, dlatego obu panom należy się ogomny szacunek.