Alan Kwieciński w ostatnim czasie opublikował na social mediach dłuższe oświadczenie dotyczące swojej przeszłości, w tym zatrzymania sprzed wielu lat. Teraz znów zdecydował się na taką publikację. Chodzi o dziecko, które ma przyjść na świat.

Kwieciński nie wie, czy będzie ojcem? Oświadczenie wyjaśnia wszystko

Choć Alana próżno szukać na karcie walk FAME MMA 25, to nie zmienia faktu, że wciąż o nim głośno. Niedawno bowiem odniósł się on do oskarżeń o donoszenie na innych, a ta łatka zupełnie mu się nie spodobała, więc uznał, że się z sytuacji wytłumaczy. Tym razem mężczyzna postanowił odnieść się do jeszcze innej kwestii.

Zawodnik na swoim InstaStory poinformował o swojej przeszłej relacji i tym, co mogła ona za sobą nieść. W oświadczeniu możemy przeczytać m.in., że:

Ostatnio pojawiły się różne spekulacje i nieprawdziwe informacje na mój temat, które dotyczyły moich prywatnych relacji. Chciałbym jasno wyjaśnić, że kilka razy spotkałem się z koleżanką, która stała mi się bliższa, jednak nie byliśmy w związku. Dowiedziałem się, że dziewczyna spodziewa się dziecka.

Kwieciński zadeklarował, że pragnie, by kobieta zachowała swoją prywatność, oraz że zaistniała sytuacja jest wyłącznie ich sprawą i żeby dać jej spokojnie przejść przez ten okres. Potępił również obelgi kierowane w stronę jego oraz tajemniczej pani. W następnej części wypowiedzi zaskoczył wiele osób, przedstawiając ten stan rzeczy bardziej szczegółowo:

Chciałbym również poinformować, że koleżanka znajduje się w szczęśliwym związku, a ja sam również układam sobie życie. Po narodzinach dziecka podjęliśmy decyzję, że przeprowadzimy testy na ojcostwo. Jeżeli okaże się, że jestem ojcem, dołożę wszelkich starań, aby zapewnić dziecku cudowne dzieciństwo i wszystko, czego potrzebuje.

Nie obyło się pod koniec bez kolejnych próśb o uszanowanie tej sytuacji. Jak można się domyślać, komentujący sprawę nie byli zbyt wyrozumiali wobec ciężarnej kobiety. My życzymy powodzenia obydwu stronom i liczymy na to, że fani i zainteresowani sprawą uszanują prośbę Alana.