Za nami kolejna edycja gali organizowanej przez Denisa Załęckiego. The War 5 odbyło się 5 maja w Małej Arenie Gliwice, gdzie doszło do turnieju 1 vs. 1 i walki grupowej 3 vs. 3. W zawodach wzięło udział ośmiu zawodników, w tym Szymon "Sołi" Sołtys, który na drugiej odsłonie doszedł do finału. Nie zabrakło też doświadczonych fighterów z takich federacji jak Wotore, Gromda, czy FEN. Jednym z nich miał też być Dominik Owsiany - zwycięzca turnieju Wotore 4, ale finalnie zrezygnował z udziału.

Przed samą ceremonią ważenia z turnieju "wypisał" się również Miłosz "Wąsu" Wąsik. W zastępstwie za obu zawodników weszli Paweł "Lisek" Lisiecki oraz Rafał "Szczęchu" Szczęcha. Ten pierwszy zakończył rywalizację w turnieju na półfinale, przegrywając z przyszłym zwycięzcą - Łukaszem "Zamek" Szmajdą. Z kolei "Szczęchu", który zgodził się na walkę bez żadnego przygotowania, musiał uznać wyższość w ćwierćfinale Pawłowi "Lisek" Lisieckiemu.

Relacja

Runda I

 

Michu rusza z obszernymi ciosami, Szmajda jest jednak uważny. Michu bardziej ruchliwy. Teraz Michu w klinczu mocno uderzył główką i pada Szmajda! Pierwsza taka akcja na dzisiejszej gali. Wrócił do walki Szmajda, ale wydaje się lekko zamroczony, koniec rundy.

 

Runda II

 

Druga runda, szybszy jest Michu, Szmajda dysponuje jednak mocnym uderzeniem, więc cały czas jest groźny. Michu trafia lewym prostym i zachwiał się Szmajda. Idzie za ciosem Michu, ale jest twardy Szmajda.

 

Runda III

 

Dość spokojnie rozpoczęła się ta trzecia runda. Obaj wyraźnie zmęczeni. Szmajda trafił teraz dobrym lewym sierpowym, ale Michu przyjął ten cios i stoi.

 

Runda IV

 

Obaj nieco przyspieszyli, żaden z ciosów nie doszedł jednak do celu. Co jakiś czas widzimy krótką wymianę, jednak jak na razie brak knockdownu.

 

Runda V

 

Obaj na środku, idą cios za cios. Wydaje się, że lepiej trudy tego turnieju wytrzymał Szmajda, jest świeższy, zadaje więcej ciosów, Michu w defensywie. Trafił teraz Michu i Szmajda pada! Cóż za zwrot akcji. Szmajda wstaje i wraca do swojej gry, idzie do przodu, wywiera presję i atakuje. Już 6 minut tej rundy za nami, o wyniku może zdecydować jeden cios. 8 minut minęło, obaj zmęczeni, częściej atakuje Szmajda, ale jego ciosy nie ważą już tyle, co jeszcze rundę temu. Zdecydował się na przyspieszenie Szmajda, rusza z szarżą na Micha i trafia go, chwieje się Michu i pada! Michu wstaje, ale Szmajda ponownie posyła go na deski, znów wstaje Michu, ale nie wypuści tej szansy już Szmajda, znów pada Michu i koniec!

 

Łukasz "Zamek" Szmajda pokonuje Michała "Michu" Kuźniaka w piątej rundzie i wygrywa turniej The War 5 i 50 000 złotych!