Real Sociedad – Espanyol

Oczywiście pierwsze o czym muszę wspomnieć to 4 gole Williana Jose w spotkaniu Ligi Europy z Vardarem. Świetny występ! To może być punktem zwrotny w tym sezonie dla Brazylijczyka. Statystyki może na to nie wskazują, ale Brazylijczyk jest bardziej wartościowym napastnikiem dla Txurri-Urdin, niż Agirretxe, który w poprzednim sezonie w 16 spotkaniach ligowych zdobył 13 goli. Przede wszystkim gra dla drużyny.
Real Sociedad, mimo dosyć trudnego terminarza, radzi sobie dobrze. Szczególnie w ofensywie i nie bez problemów w defensywie, mowa m.in o straconych 4 golach z Betisem.
Co chwilę wypadał któryś z defensywnych zawodników i m.in dlatego RS ma aż 17 straconych goli, przez co są 2 najsłabszą defensywą ligi. Niemal od początku sezonu nie ma Carlosa oraz Inigo Martinezów. Teraz na spotkanie z Espanyolem nie wybierze się Odriozola (PO). Za to w ofensywie jest kogo wystawić! Nie dziwimy się więc skąd tak ofensywna taktyki Eusebio Sacristana. Szanują piłkę i również często atakują bokami, kończąc to w większości przypadków wrzutkami. Stąd średnia 12 rzutów rożnych w meczach La Realu.
Espanyol to drużyna, która lubi się schować w swoim polu karnym, co dosadnie pokazali w spotkaniu z Realem Madryt. Oddają bardzo mało strzałów na bramkę (poza ostatnim meczem z Levante – to taki wyjątek). Mecze Espanyolu zazwyczaj są nudnawe. Chyba, że ich rywala poniesie fantazja. I w sumie to w tym spotkaniu można by na to liczyć. W tym sezonie w meczach Realu Sociedad wpadła średnio około 4,5 gola/mecz (!) Gdyby kogoś interesowało – kurs na over 4,5 gola wynosi ponad 5,0.
Póki będzie 0-0, Real Sociedad będzie mocno przeważał. Ich od początku sezonu nie interesują remisy. Choć jeden już zaliczyli, ale właściwie to z musu, bo przegrywali 3-4, trafili na 4-4 i już nie potrafili na 5-4. Chodzi oczywiście o mecz z Betisem. Gdyby mecz potrafił kwadrans dłużej, sądzę, że ekipa Sacristana chciałaby strzelić jeszcze 2 dodatkowe gole. Są na to niezwykle napaleni!
Tylko czy przedrą się przez szyki Papużek? Real Madryt grając z nimi 3 tygodnie temu miał wielkie problemy. Ostatecznie wygrali tylko 2-0. Może rzuty rożne? Madrytczycy wbili ich 10. RS oferuje podobną taktykę – czyli też dużo wrzutek.

ABSENCJE

Transmisja:

Absencje:

Sędzia: Mario Lopez

Statystyki sędziego (poprzedni sezon):


Deportivo La Coruna – Girona

Cofnijmy się 2 mecze wstecz – mówiono wiele o ewentualnym zwolnieniu Pepe Mela z ławki rezerwowych Depor w razie gdyby przegrali z Getafe. Zawodnicy byli mocno zmotywowani i z 0-1 zrobili 2-1, strzelając gole w 66 i 87 minucie. Tydzień temu jednak nie było widać tego zaangażowania. Zremisowali na wyjeździe z Eibarem 0-0 po bardzo nudnym meczu. Chyba od początku im to pasowało (1 punkt). Lecz u siebie już trzeba walczyć o komplet punktów. Remis tylko odroczy zwolnienie Mela (albo i nie) a porażka to spore prawdopodobieństwo, że za 2 tygodnie zobaczymy na ławce już nowego trenera).
Trudno ocenić jak może wyglądać ten mecz. Dla mnie osobiście jest to jedna wielka niespodzianka. Girona to bieniaminek. Sprawiają wrażenie ekipy dostosowującej się do sytuacji na boisku. Prowadzą – bronią, a gdy przegrywają to nawet potrafią przycisnąć FC Barcelonę. Wychodziłoby na to, że drużyna, która pierwsza straci gola będzie w kolejnych minutach stroną przeważającą… tylko kto strzeli pierwszy?
Może to być niezły mecz do obstawiania na żywo.

Transmisja:

Absencje:

Sędzia: Gil Manzano

Statystyki sędziego (poprzedni sezon):