Sobota
Juventus – SPAL, godzina 18:00
Propozycja: poniżej 3,5 gola, kurs 1,61, Fortuna [Eleven Sports 1]
Ostatnia przegrana Juventusu w Lidze Mistrzów w meczu z Manchesterem United trochę pokrzyżowała plany Starej Damie. Teraz zawodnicy prowadzeni przez Massimiliano Allegriego muszą skupić się na wtorkowym starciu z Valencią i najlepiej ograć hiszpańską drużynę po to, żeby nie narobić sobie większych kłopotów. Liczymy więc na to, że w swoim stylu dość spokojnie podejdą do ligowego starcia z typowym średniakiem, jakim bez wątpienia jest SPAL i że zadowolą się niskim zwycięstwem. Dodając do tego fakt, że będzie to pierwsza kolejka po przerwach reprezentacyjnych i że wielu piłkarzy gospodarzy wróciło ze zgrupowań swoich kadr dopiero wczoraj, przewidujemy tutaj pewne, ale nie za wysokie zwycięstwo mistrzów Włoch, co mają w zwyczaju w tym sezonie (i nie tylko).
Aktualna tabela:

Niedziela:
Bologna – Fiorentina, godzina 15:00
Propozycja: Bologna strzeli gola, kurs 1,50, Fortuna
Piłkarze prowadzeni przez Filippo Inzaghiego w ostatnim czasie w końcu zaczęli grać tak, jak powinna grać drużyna trenowana przez tak znakomitego napastnika. Krótko mówiąc – zaczęli strzelać bramki. Bologna w ostatnim czasie strzelała po dwa gole w meczach przeciwko Torino, Sassuolo, Chievo, a w ostatniej kolejce dołożyła także trafienie z Atalantą – jest regularność. Z kolei Fiorentina w delegacjach broni kiepsko i zawodnicy Stefano Piolego tracili bramki we wszystkich spotkaniach poza swoim stadionem. Jeśli więc gospodarze potwierdzą dobrą skuteczność z ostatniego czasu, a Fiorentina w swoim stylu da się zaskoczyć na wyjeździe, zaraz po końcowym gwizdku rozliczymy nasz typ “na zielono”.
Empoli – Atalanta, godzina 15:00
Propozycja: Atalanta wygra, kurs 1,78, Fortuna
Po kiepskim początku w ostatnich kolejkach zawodnicy Atalanty wreszcie rozpoczęli punktowanie na miarę potencjału. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego ograli kolejno Chievo, Parmę, Bolognę i Inter, a podziw mogło budzić zwłaszcza zwycięstwo z ekipą z Mediolanu – pewne 4:1. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z bardzo słabym w ostatnim czasie Empoli. Piłkarze tego klubu co prawda w ostatniej kolejce ograli Udinese, ale byli w tym spotkaniu słabsi i równie dobrze trzy punkty mogły pojechać na Dacia Arena. W ich grze nie widać poprawy po przyjściu do klubu Giuseppe Iachiniego, więc jeśli zagrają na podobnym poziomie przeciwko Atalancie, to zwyczajnie przegrają. Jeśli przerwa reprezentacyjna nie rozregulowała formy Josipa Ilicicia czy Papu Gomeza, trzy punkty pojadą do Bergamo.
Napoli – Chievo, godzina 15:00
Propozycja: Napoli wygra obie połowy, kurs 1,80, Fortuna [Eleven Sports 2]
Bardzo dobry kurs na to, że faworyzowane w tym starciu Napoli wygra obie połowy z ligowym outsiderem z Werony. Po ostatnim meczu do dymisji podał się trener Chievo, Gian Piero Ventura, co najlepiej pokazuje fakt, że chyba już nikt nie wierzy w utrzymanie drużyny we włoskiej ekstraklasie. No może poza nowym trenerem, Domenico Di Carlo, ale trzeba postawić sprawę jasno – Chievo gra fatalnie, ma bardzo słabych zawodników i jeśli chce szukać punktów, to na pewno nie w meczach z takimi drużynami, jak Napoli. Podopiczni Carlo Ancelottiego złapali bardzo dobrą formę, punktują solidnie zarówno w lidze, jak i w Lidze Mistrzów, więc jeśli nie zlekceważą swoich rywali, to wygrają pewnie i pierwszą połowię, i drugą. Wiele wskazuje na to, że swoją szansę w ataku dostanie Arkadiusz Milik, więc zmotywowany golem w reprezentacji Polski z pewnością będzie chciał dołożyć coś także w Napoli. Tylko piłkarska katastrofa mogłaby sprawić, że Chievo wywiezie z Neapolu choćby punkt.
Genoa – Sampdoria, godzina 20:30
Propozycja: Obie drużyny strzelą gola, kurs 1,67, Fortuna [Eleven Sports 1]
Wielkie debry, czyli spotkanie o posadę dla trenera gospodarzy tego spotkania, Ivana Juricia. Wydawało się, że szkoleniowiec pożegna się z pracą już po ostatniej ligowej kolejce, kiedy to Genoa przegrała z Napoli, ale jednak szef klubu, Enrico Preziosi postanowił dać mu kolejną szansę. Nikogo w tym starciu nie interesuje remis, więc jeśli Jurić chce dalej pracować z tym zespołem, musi nastawić go ofensywnie i odblokować Krzysztofa Piątka. Z kolei Sampdoria w ofensywie gra bardzo dobrze i choć ostatnio punktuje kiepsko, to strzela gole z Milanem czy Romą. Jedni chcą wygrać żeby (mamy nadzieję) uratować posadę trenera, drudzy żeby wrócić na zwycięski szlak i ponownie przejąć panowanie w mieście. Na papierze zapowiada się ofensywne i otwarte spotkanie, a jeśli piłkarze potwierdzą to na boisku, powinniśmy być świadkami co najmniej jednej bramki z obu strony.