Dzięki dwum bramkom z doliczonego czasu gry, to Iran wyszedł zwycięsko z meczu z Walią. Piłkarze z Azji wykorzystali fakt, że rywale grali w 10 po czerwonej kartce dla Henneseya i zadali dwa zabójcze ciosy, które dały im trzy punkty. Gole strzelali Cheshmi i Rezaeian.

Iran zmarnował swoje szanse

Zarówno dla Walii, jak i Iranu piątkowe spotkanie miało ogromną wartość w kontekście ewentualnego awansu do fazy pucharowej. Piłkarze z Azji wysoko przegrali w pierwszym spotkaniu z Anglią, dlatego potrzebowali bardzo punktów, by przedłużyć swoje szanse. Początek spotkania był jednak dość spokojny.

Nasze typy na mecz Japonia – Kostaryka

W 16 minucie fatalny błąd popełnił Connor Robets, który podął piłkę wprost pod nogi wychodzących z kontrą rywali. Irańczycy atakowali w trzech na jednego, ale w dziecinnie prosty sposób spalili akcję, po której piłka wylądowała w siatce. Sędzia pierwotnie trafienie uznał, ale po analizie VAR decyzję zmienił. 

Walijczycy dużo dłużej utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Iran znakomicie przesuwał linie, a Smoki nie miały pomysłu na sforsowanie ich defensywy.

Sprawdźcie nasz ranking najlepszych bukmacherów!

Doliczony czas pogrążył Walię

Druga połowa mogła rozpocząć się od mocnego uderzenia Iranu, który w jednej akcji dwukrotnie obił słupki bramki strzeżonej przez Henneseya. Z kontrą wyszedł Azmoun, który wygrał walkę o pozycję z defensorami i uderzył mocno, ale zabrakło mu precyzji. Iran przejął jednak odbitą od słupka piłkę i po chwili uderzenia z dystansu próbował jeszcze Gholizadeh. 26-latek również pechowo trafił w słupek.

W 73 minucie próbował znów z Iran, a konkretnie Said Ezatolahi, ale jego próbę udaremnił Hennesey. Bramkarz reprezentacji Walii nie popisał się jednak w 87 minucie, kiedy przed polem karnym brutalnie sfaulował wychodzącego na pozycję Taremiego. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i ukarał go czerwoną kartką. Skomplikowało to mocno sytuację Smoków. Rywale rzucili się na osłabionego rywala, jednak brakowało i dokładności pod bramką.

Kiedy wydawało się już, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, kluczową akcję przeprowadził rezerwowy zawodnik Iranu – Roozbeh Cheshmi. Wykorzystał on kiepskie wybicie defensywy Walii i mocnym uderzeniem zza pola karnego pokonał rezerwowego golkipera Danny’ego Warda.

To podłamało Walijczyków, którzy w doliczonym czasie gry stracili kolejną bramkę. W ostatniej akcji meczu z kontrą wyszli Irańczycy, a akcję po podaniu Taremiego wykończył z zimną krwią Rezaeian.

W piątek wygrał zespół zdecydowanie lepszy, który wykazał się większą determinacją pod bramką rywala. Iran w ostatnim meczu fazy grupowej powalczy o awans do fazy pucharowej z reprezentacją Stanów Zjednoczonych.

Walia – Iran 0:2

0-1 Cheshmi 90+8′

0-2 Rezaeian 90+11′