Milwaukee Bucks – Atlanta Hawks 23:00
Jeszcze przed północą pierwsze spotkanie wieczoru, w którym faworyt jest raczej zdecydowany i ciężko będzie gościom cokolwiek tutaj wskórać. Będzie to jedyna propozycja z niższym kursem do AKO, a zaproponuję wygraną Bucks do połowy i na koniec meczu po całkiem „niezłym” jak na taki rodzaj zakładu i prawdopodobieństwo wejścia, kursem 1,43 na Fortunie. Przede wszystkim tragiczny bilans Hawks na wyjazdach, temat wałkowany przeze mnie już naprawdę wielokrotnie. 5 zwycięstw i 27 porażek, nie wydaje mi się by Bucks byli dzisiaj na tyle „słabi” żeby dać szóste zwycięstwo gościom. Milwaukee u siebie 21-14, a więc zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Pobieram wygraną do połowy/na koniec meczu głównie z tego powodu, że różnica w jakości zawodników i samego zgrania jest ogromna. Hawks dość, że w połowie sezonu stracili Bellineliego i Ilyasovę, którzy powędrowali do 76ers, to w ostatnim okresie z ważnych zawodników wypadł m.in Bazemore, który wnosił sporo dobrego. Z schooterów z prawdziwego zdarzenia pozostaje Schroder, który będzie dzisiaj jednak skrupulatnie kryty przez Bledsoe czy Jenningsa. No właśnie apropo – Bucks świetnie prowadzą całym klubem o czym również już wspominałem. Milwaukee ławką powinno ugrać to spotkanie, poza tym goście nie mają odpowiedzi na Antka czy chociażby Bledsoe, Prince też będzie miał ból głowy z Middletonem.
Typ: Milwaukee Bucks 1.połowa/koniec meczu @1,43 Fortuna
Washington Wizards – Indiana Pacers 00:00
Jeden z ciekawszych pojedynków dzisiaj, bo naprzeciwko siebie ekipy, które walczą o jak najlepsze miejsca przed PO, a w tej fazie rozgrywek już ciężko znaleźć takie pary. Początkowo myślałem o overze Indiany, jednak problemy podkoszowe mogą dać o sobie znać. Wypadł przecież niedawno Sabonis, Turner również ma swoje problemy z kostką i nie wiadomo czy dzisiaj w ogóle zagra (chociaż szanse na jego występ oceniam wysoko). Jefferson i Booker to nieco inna liga, chociaż ten pierwszy w ostatnim meczu z Toronto dał się mocno we znaki pod koszem rywala. Wobec tego wszystkiego decyduję się na over Oladipo i jest to poniekąd powtórzenie ostatniego nieudanego beta zbiorczego z Embiidem. Zauważyłem w meczu z Raptors, że Victor w dalszym ciągu masuje dużą ilość rzutów i jeśli tylko zagra na normalnym procencie, to tą linię powinien spokojnie pokryć, a mowa o 21,5 którą proponuje nam STS. Z tego co pamiętam w pierwszej kwarcie miał już dwucyfrową ilość punktów, dopiero w drugiej fazie nieco zastopował. Oddał jednak 19 prób, to sporo i jeśli dzisiaj powtórzy średnią oddanych rzutów z ostatnich pojedynków powinno być dobrze. Naprzeciwko bowiem para Satoransky – Beal, w sumie żadna konkurencja dla Oladipo. Wizards mają spore problemy z kryciem dominujących „niskich”, odrabiają w defensywie na tych wyższych, gdzie na obwodzie mają Morrisa, Portera, Oubre a to dobrzy obrońcy. Myślę, że Oladipo ma dzisiaj sporą szansę na overka, linia jest niska a rywale niezbyt wymagający. Kwestia skuteczności i dobrego wejścia w spotkanie, a będzie dobrze.
Typ: Victor Oladipo over 21,5 punktów @1,8 STS
Memphis Grizzlies – Denver Nuggets 01:00
Koniec overów na dzisiaj. Lecimy w under i będzie to under Nikoli Jokicia, myślę, że tutaj akurat nie muszę zbytnio się rozpisywać, bo temat podobnie jak z Hawks wałkowany był już wielokrotnie i mogę co najwyżej się powtórzyć. Memphis jak na swoją tragiczną grę, kapitalnie broni pomalowanego, zarówno wysocy skrzydłowi jak i centrzy rywali zawsze mają ciężko. Tak więc dzisiaj matchup Gasol vs Jokić i nie widzę tutaj wielkich szans na over punktowy Jokicia, tym bardziej, że linia nadal wisi stosunkowo wysoko. Po pierwsze Nikola nie ma żadnego ciśnienia na rzuty – to jeden z zawodników, dla którego dobro drużyny jest najważniejsze i widząc ciężkiego przeciwnika jakim niewątpliwie jest Gasol prawdopodobnie będzie starał się rozrzucać piłki spod kosza na obwód, sprawdźcie sobie jego statystyki asyst, jeden z niewielu centrów w lidze, który w takim stopniu dzieli się piłką. Druga kwestia to osoba Marca Gasola, jeden z najlepszych piątek w lidze pod względem obrony (o ile nie najlepszy). Po trzecie – prawdopodobny blowout, Grizzlies nie walczą już o nic i raczej na niewiele zda się im walka z tak mocnym przeciwnikiem jak Nuggets (a Ci wciąż mają o co walczyć). Linia 18,5 na STSie, który dzisiaj nieco przysnął z liniami i nie wziął pod uwagę przeciwników (o czym również będziecie się mogli przekonać w ostatnim becie). Myślę, że ta linia jest jak najbardziej interesująca, zawyżona o 2 punkty od tej standardowej, a myślę, że biorąc pod uwagę przeciwnika powinna być ustawiona nawet na 15,5. Dodatkowo Jokić road to zjazd o prawie 3 punkty względem domu.
Typ: Nikola Jokić under 18,5 punktów @1,8 STS
San Antonio Spurs – Minnesota Timberwolves 01:30
W sumie mógłbym dosłownie przekopiować analizę z powyższego meczu zmieniając jedynie nazwiska. Aldridge vs Towns, kolejna para wysokich, która stoczy dzisiaj pojedynek. Ja stawiam na under Townsa, który będzie dzisiaj męczony i gnębiony przez LaMarcusa. San Antonio w pomalowanym absolutny top obrony w lidze, myślę że statystycznie wyglądałoby to jeszcze lepiej gdyby Aldridge grał na stałe na piątce. Doskonale wiemy jaką wagę Popovich przykuwa do obrony, szczególnie deski i obszaru pomalowanego, tam niezwykle ciężko przedrzeć się komukolwiek. Dzisiaj takie zadanie czeka na Townsa, na którego STS wrzucił linię 23,5 punktów. Z jednej strony jest to jak najbardziej zrozumiały zabieg po dwóch ostatnich zawodach, gdzie wykręcił +30, no ale dzisiaj jednak nieco inne realia. Mecz raczej underowy, SAS nie będzie narzucać wielkiego tempa, doskonale wiedzą, że u siebie są na uprzywilejowanej pozycji, to Minnesota występuje tutaj w roli underdoga. Karl na wyjazdach gra dużo słabiej niż u siebie, co nie jest niczym odkrywczym. Podobnie jak z Jokiciem zjazd o prawie 3 punkty. Pierwsze spotkanie tych drużyn na boisku SAS to 18 punktów KAT’a, dzisiaj myślę, że zakręci się koło podobnej zdobyczy. Thibodeau zajeżdża swoich, szczególnie Townsa, zmęczenie sezonem na pewno również odczuwalne.
Typ: Karl Anthony Towns under 23,5 punktów @1,8 STS
NHL
Columbus Blue Jackets – Ottawa Senators 00:00
Hokeiści z Columbus to jedna z najlepszych drużyn minionego tygodnia, a także tego miesiąca. Podopieczni Johna Kekalainena wygrali sześć ligowych pojedynków z rzędu i również są niepokonani na własnym lodowisku od sześciu meczów, a ich ostatnia porażka w Nationwide Arena miała miejsce 19 lutego z Pittsburgh Penguins. „Niebieskie Kurtki” nadal muszą walczyć o każde punkty w kontekście tegorocznych play-offów i na ten moment zajmują szóstą lokatę z 81 punktami na koncie i przewagą zaledwie jednego punktu nad Philadelphią i dwóch nad ósmą drużyną wschodu czyli New Jersey Devils. Jeżeli chodzi o drużynę z Ottawy to ta w tym sezonie walczy już tylko o kosmetyczny wynik, zajmują 14 lokatę w konferencji wschodniej ze stratą 17 oczek do czołowej ósemki. Sporym problemem dla przyjezdnych może być dzisiaj fakt, że będą rozgrywać swój wyjazdowy mecz „back to back” i w dodatku zeszłej nocy spędzili na lodzie więcej niż zwykle walcząc w doliczonym czasie gry pokonując Dallas Stars 3-2 po golu w 4 minucie dogrywki Mike’a Hoffmana. Dodatkowo dzisiaj w bramce gości najprawdopodobniej zobaczymy drugiego rezerwowego bramkarza – Mike’a Condona z bilansem 5 zwycięstw i 18 porażek oraz średnią aż 3,22 traconych bramek na mecz i 3,09 na wyjazdach, gdzie w tym sezonie zaliczył tylko trzy triumfy i aż 10 porażek. 27 latek grał już w tym sezonie przeciwko Columbus Blue Jackets, rozegrał całe spotkanie tracąc cztery bramki w 25 strzałach jednak „Senatorzy” zdołali wyrwać zwycięstwo wygrywając u siebie 5-4. W bramce gospodarzy oczywiście stanie Sergei Bobrovsky, który w tym sezonie ma bilans 17-11 na własnym lodowisku i średnią 2,15 traconych goli na mecz. Goście mają bilans 1-5 w ostatnich sześciu meczach grając bez dnia na regenerację i 11-24 w meczach na obcym terenie ze średnią 2,46 strzelanych bramek na mecz. W tym pojedynku stawiam po prostu na drużynę, która wie o co walczy, jest w gazie i jest bardziej wypoczęta.
Typ: Columbus Blue Jackets w regulaminowym czasie @1,70 Fortuna
Toronto Maple Leafs – Montreal Canadiens 00:00
Hokeiści ze stolicy Kanady podobnie jak wspomniani wyżej Blue Jackets również prezentują dobrą formę. Podopieczni Mike’a Babcocka wygrali trzy ligowe mecze z rzędu pokonując Penguins na własnym lodowisku 5-2, Dallas Stars 6-5 po rzutach karnych oraz dwa dni temu na wyjeździe Buffalo Sabres 5-2. Dzisiaj gospodarze powinni wyjść bardzo zmotywowani, ponieważ jeżeli spojrzymy na ich kalendarz nadchodzących spotkań to niestety przed nimi czekają bardzo trudne dwa wyjazdy do Tampy i Nashville, więc warto dzisiaj się pomęczyć i zdobyć teoretycznie łatwe punkty przed własną publicznością. „Klonowe Liście” znajdują się na trzecim miejscu w konferencji wschodniej z 91 punktami na koncie i jeżeli wygrają dzisiaj z tragicznymi na wyjazdach Canadiens powiększą swoją przewagę nad trzecim Washington Capitals, a przewaga ta wynosi zaledwie dwa oczka. O drużynie Montrealu rozpisywałem się już sporo we wcześniejszych analizach ale przypomnę tylko, że jest to najgorsza wyjazdowa ekipa w nhl z bilansem 9 zwycięstw i aż 26 porażek, druga najgorsza defensywa wschodu ze średnią 3,6 traconych bramek na mecz i najgorsza ofensywa ze średnią 2,25 strzelanych goli w wyjazdowych meczach. Bramki gości będzie dzisiaj strzegł Charlie Lindgren, który w ostatnich trzech przegranych meczach stracił aż 16 bramek ( średnio 5,33 na mecz ). Toronto zanotowało sześć bramek w czterech meczach z ostatnich ośmiu sytuacji grając w przewadze, mają bilans 16-6 w ostatnich 22 ligowych starciach i 20-7 w poprzednich 27 domowych bataliach i 5-1, gdy wygrywali swój wcześniejszy mecz. W tym meczu zdecydowanie stawiam na wygraną gospodarzy, którzy imponują ostatnio w ofensywie i to oni będą dzisiaj bardziej zmotywowani od Canadiens, którzy w tym sezonie dwukrotnie przegrywali bezpośrednie mecze ( porażka 3-4 i 0-6 na własnym lodowisku).
Typ: Toronto Maple Leafs w regulaminowym czasie @1,80 Fortuna