Angielska piłka nie uznaje czegoś takiego jak przerwa świąteczna. Piłkarze nie mogą też przesadnie świętować nadejścia Nowego Roku, ponieważ już 1 i 2 stycznia odbywa się kolejna kolejka ligowa. Tak też jest i w tym sezonie, a drugi dzień 2022 roku przynosi kibicom prawdziwy hit. Na Stamford Bridge zmierzą się Chelsea oraz Liverpool, czyli 2 i 3 obecnie drużyna Premier League. Kto lepiej rozpocznie kolejny rok?
Najświeższe analizy znajdziesz w codziennych Typach Dnia!
Chelsea – Liverpool: Mecz Premier League
Chelsea gra całkiem nieźle w tym sezonie, choć stracili już trochę punktów, głównie przez remisy, których zaliczyli aż 6. Wygrali do tego 12 meczów, a goryczy porażki zaznali zaledwie 2 razy. Te remisy spowodowały stratę aż 8 punktów do liderującego Manchesteru City. Wydaje się, że ekipa Thomasa Tuchela złapała ostatnio lekką zadyszkę. Wygrali tylko 4 z ostatnich 10 spotkań, po drodze przegrywając z West Hamem, tracąc punkty z Evertonem czy w ostatnim meczu z Brighton. Gdzieś zacięła się ta niesamowita defensywa i w tych 10 wspomnianych meczach stracili 13 bramek, tylko dwukrotnie zachowując czyste konto. Najlepsze liczby w drużynie wykręca w tym sezonie Mason Mount, który jest najlepszym strzelcem i asystentem w drużynie (7 goli i 5 asyst). Świetnie w klasyfikacji kanadyjskiej prezentuje się także Reece James (4 bramki i 5 ostatnich podań), który jest przecież prawym obrońcą. W tym meczu wychowanek The Blues nie zagra z powodu kontuzji uda. Z przodu do gry wrócił za to Romelu Lukaku. Jest on jednak niezadowolony ze swojej pozycji w drużynie i wdał się ostatnio w słowną potyczkę za pośrednictwem mediów z Tuchelem. Czy w związku z tym trener nadal będzie mu ufał? Czy dostanie szansę w meczu z The Reds?
Liverpool ma bliźniaczo podobne wyniki do Chelsea. Podopieczni Jurgena Kloppa zanotowali także 12 zwycięstw i 2 porażki, a w lidze są za najbliższym przeciwnikiem tylko punkt – ze względu na zaległy mecz. W porównaniu do londyńskiej drużyny Liverpool ma w swoim składzie wyjątkowo skutecznego strzelca. Mowa oczywiście o Mo Salahu, który zaliczył już 15 bramek. Dołożył do tego 9 asyst, więc jego wynik w klasyfikacji kanadyjskiej jest naprawdę imponujący! Duże wsparcie w kreowaniu akcji wnosi jak zwykle ofensywnie usposobiony Trent Alexander-Arnold, który ma na koncie już 8 asyst. Swoje dołożył też Diogo Jota (10 goli), który wywalczył już swoje miejsce w drużynie. Liverpool miał już serię 6 wygranych z rzędu, która została ostatnio przerwana przez Tottenham. Następnie przyszła dość niespodziewana porażka z Leicester i wydaje się, że The Reds przyjadą na Stamford Brigde bardzo zmotywowani, by znów wrócić na zwycięską ścieżkę. Czy zgarną 3 punkty na trudnym terenie i wyprzedzą bezpośredniego rywala?
Chelsea – Liverpool: kursy
Obie drużyny grają w tym sezonie całkiem nieźle, choć jednym i drugim zdarzają się przestoje. Najwyższy czas zacząć znów regularnie wygrywać, by nie stracić jeszcze większego dystansu do Manchesteru City. Czeka nas bez wątpienia bardzo ciekawe spotkanie, także patrząc na trenerów obu drużyn. Czy Klopp i Tuchel są w stanie czymś siebie zaskoczyć? Smaczku dodaje fakt, że obie drużyny dzieli w tabeli zaledwie 1 punkt. Legalni bukmacherzy oczywiście wystawili już kursy na ten mecz i także oni mają problem ze wskazaniem faworyta. Wygrana Chelsea wyceniana jest przez Betclic na 2.75. Remis to kurs równy 3.45. Za to, że trzy punkty zgarnie w tym meczu Liverpool Betclic proponuje kurs 2.50.
Chelsea – Liverpool: typy
Mecze między tymi drużynami w ostatnim czasie są bardzo wyrównane. Bilans ostatnich 10 meczów między nimi wynosi idealne 4-2-4. Poza jednym wyskokiem w lipcu 2020 r. (wynik 5:3) ich mecze przynoszą sporo walki, ale niewiele goli. Tak było też w poprzednim meczu, który zakończył się wynikiem 1:1. Uważam, że bardzo możliwe jest powtórzenie tego wyniku. Moim pierwszym typem na to spotkanie jest więc zakład, że obie drużyny strzelą gola w meczu po kursie 1.63 na Betclicu. Jeśli prześledzimy uważnie ostatnie mecze między tymi drużynami to można zauważyć pewną prawidłowość. W ostatnich 5 takich spotkaniach zawsze to Liverpool był stroną przeważającą i wykonywał więcej rzutów rożnych. Średnio w tym sezonie także wykonuje ich więcej (7.88 do 6.38). Stawiam, że podobnie będzie i w najbliższym meczu. Za takie zdarzenie Betlic oferuje kurs 1.75. Aby skorzystać z powyższych propozycji warto wykorzystać kod promocyjny od Betclic!
Chelsea – Liverpool: gdzie oglądać?
Transmisję pojedynku Chelsea – Liverpool będzie można śledzić w telewizji na kanale Canal+ Sport. Aby zobaczyć ten mecz można także odnaleźć stream w internecie.
[blok_bonus]
