Za nami tydzień z Europejskimi Pucharami. W Lidze Mistrzów obyło się bez większych niespodzianek, za to Liga Europy przyniosła już całkiem sporo nieprzewidywalnych wyników. Wracamy jednak do ligowego grania. Jak zwykle w ligach TOP5 weekend przynosi wielkie hity. Chyba najważniejszy odbędzie się w niedzielę 24.10 o godzinie 16:15 na stadionie Campo Nuevo, znanym bardziej pod nazwą w języku katalońskim – Camp Nou. Mowa oczywiście o El Clasico, czyli derbach Hiszpanii. Kto wygra pierwszy Klasyk w erze bez Messiego i Ramosa?
Najświeższe analizy znajdziesz w codziennych Typach Dnia!
Barcelona – Real: mecz La Liga
Barcelona jest w bardzo trudnej sytuacji. Tragiczne zarządzanie klubem, przez JosepaBartomeu, któremu na pewno nie pomogła światowa pandemia, spowodowało ogromną dziurę w budżecie klubu. Wiele analiz mówiło nawet o potencjalnym bankructwie klubu. Nowy prezes Joan Laporta zaczął mocno działać, by uratować finanse klubu, co niestety przełożyło się na jakość kadry piłkarskiej. Oczywiście największą stratą było odejście Leo Messiego, którego tak naprawdę nie da się w Barcelonie zastąpić. W jego buty ma wejść Ansu Fati i widać, że jego potencjał jest ogromny. Na początku sezonu zatrzymała go kontuzja, ale powoli wraca do swojej najlepszej dyspozycji. Ronald Koeman ma jednak duży problem z doborem piłkarzy, którzy zapewnią odpowiednią jakość w grze. W ataku nie zawodzi właściwie jedynie Memphis Depay. W środku pomocy obecnie największe wrażenie robi nastolatek Pablo Gavira, czyli po prostu Gavi. Krótko mówiąc – nie jest to najlepszy moment na rozegranie meczu z najważniejszym przeciwnikiem w La Liga. Jednak gra przeciwko Królewskim zawsze wyzwala dodatkowe pokłady motywacji, więc piłkarze, którzy wyjdą na boisko wzniosą się z pewnością na swoje wyżyny. Czy to wystarczy do zwycięstwa?
Real Madryt, choć w znacznie lepszej kondycji finansowej, też stracił ważnych graczy przed sezonem. Całkowicie przebudowano środek obrony, bo klub opuścili Varane i Ramos. David Alaba i Eder Militao, którzy mają ich zastąpić, na razie nie stanowią jeszcze monolitu nie do przejścia. Zwłaszcza Brazylijczyk przeplata jeszcze fenomenalne występy tymi słabszymi. Powoli będą się jednak rozumieć coraz lepiej. Na Klasyk będzie też dostępny Ferland Mendy, więc defensywa Realu prawdopodobnie zaprezentuje się dużo lepiej niż ostatnimi czasy. Środek pola Carlo Ancelotti wciąż opiera na weteranach. Casemiro ewidentnie zgubił gdzieś formę, a Modrić i Kroos nie mogą odnaleźć dawnej kreatywności. Zmiennicy jednak także nie grają najlepiej, więc to może być trójka, która wystartuje w Klasyku. Na szczęście dużo lepiej jest w formacji ataku. Karim Benzema jest w życiowej formie. Wielu wskazuje go jako głównego kandydata do zdobycia tegorocznej Złotej Piłki. Niezwykle groźny jest także Vinicius Junior. Młody atakujący już przebił swoje liczby z poprzedniego sezonu, a zagrał dopiero w 11 meczach. Wydaje się, że Ancelotti trafił do głowy Brazylijczyka, który pod jego skrzydłami odblokował się i dokonuje znacznie lepszych wyborów pod bramką rywala niż wcześniej. A przede wszystkim znacznie poprawił skuteczność. Real, mimo swoich problemów, powinien powalczyć o komplet punktów.
Barcelona – Real: kursy
Obie drużyny spotykają się w odmiennych nastrojach. Kibice Barcy w środowym meczu z Dinamem Kijów otrzymali dopiero pierwsze powody do radości w tym sezonie Ligi Mistrzów, ale rywal to zdecydowanie niższa półka. Katalończycy uciekli spod topora, ale wciąż są w kiepskiej sytuacji. W lidze hiszpańskiej jest nieco lepiej, bo co prawda zajmują odległe 7 miejsce, jednak ze stratą tylko 5 punktów do lidera z San Sebastian. Real z kolei o dziwo sezon zaczął całkiem dobrze. Pomimo pojedynczych wpadek są na drugim miejscu i w grupie LM i w lidze. Legalni bukmacherzy oczywiście wystawili już ofertę na ten mecz i mimo wszystko minimalnie większe szanse na końcowy zwycięstwo dają gościom. Wygrana Barcy wyceniana jest przez Fortunę na 2.75. Remis to kurs równy 3.65, a za to, że trzy punkty zgarnie w tym meczu Real Fortuna proponuje kurs 2.55.
Barcelona – Real: typy
Po latach dominacji Barcelony w Klasykach powoli ten trend się odwraca. W ostatnich 2 sezonach Real stracił w 4 meczach z Barceloną tylko 2 punkty. Wygrał 3 ostatnie mecze i a czwarty zremisował. Patrząc na obecne problemy w katalońskim klubie wydaje się, że bukmacherzy nie doceniają przewagi jaką na obecnym etapie sezonu ma Real. Moim zdaniem to Królewscy są faworytem i to oni zgarną 3 punkty. Pierwszą moją propozycją jest zatem zakład wygraną gości po kursie 2.55 na Fortunie. Moją drugą propozycją na to spotkanie jest zakład łączący kilka zdarzeń. Zabezbieczam zwycięstwo podpórką (02), a do tego dokładam powyżej 4.5 kartki w meczu oraz minimum 8 rzutów rożnych. Takie zdarzenie Fortuna wycenia na 2.60. Aby skorzystać z powyższych propozycji warto wykorzystać kod promocyjny od Fortuny!
Barcelona – Real: gdzie oglądać?
Transmisja pojedynku Barcelona – Real będzie dostępna w telewizji Canal+ oraz Eleven Sports 1. Aby zobaczyć ten mecz można także odnaleźć stream w internecie.
[blok_bonus]