Jakże dawno nie było spotkania między tymi dwiema ekipami, w których to Kanonierzy byli faworytami. Chociaż jak się później przekonamy po wystawionych kursach, bukmacherzy są dość ostrożni w faworyzowaniu którejkolwiek ze stron. Patrząc jednak na dyspozycję tych drużyn w ostatnim czasie, faworyt klaruje się całkiem jasno. Jak jednak będzie w rzeczywistości? Boisko zweryfikuje to 09.10.2022 o godzinie 17:30.
Sprawdź bonusy bez depozytu.
Arsenal – Liverpool: mecz w Premier League
Niewątpliwie jest to weekend hitów. W Bundeslidze Bayern mierzy się z Borussią. W Serie A Milan gra z Juventusem. Jednakże to, co nas tu najbardziej interesuje, to starcie w najlepszej lidze świata pomiędzy Arsenalem a Liverpoolem. Obie drużyny w tabeli dzieli aż 11 punktów! Przez ostatnie sezonu sytuacja nas by aż tak nie szokowała, gdyby różnica ta była na korzyść The Reds. W tegorocznej kampanii jest jednak zgoła odmiennie.
Arsenal
To Kanonierzy właśnie po ośmiu kolejkach zasiadają w fotelu lidera Premier League. Siedem zwycięstw, jedna porażka i stosunek bramek 20 strzelonych do 8 straconych. Są to naprawdę dobre liczby wykręcone przez Arsenal. Jeśli do tego dodamy jeszcze niedawne Derby Północnego Londynu wygrane z odwiecznym rywalem Spurs aż 3:1, to kreuje nam się tutaj obraz bardzo silnego pretendenta do zgarnięcia mistrzostwa w tym sezonie.
W szeregach sympatyków Kanonierów da się zauważyć ostrożny optymizm i gaszenie zbyt wczesnego podniecenia obecną sytuacją. Powtarzają się głosy, że Arsenal ma walczyć w tym sezonie głównie o miejsce w Lidze Mistrzów. Wszystko ponadto będzie jedynie miłym dodatkiem. Nie da się jednak ukryć, że na ten moment, to zawodnicy Artety są najlepszą drużyną w Premier League. Jedyna porażka, jaka im się przytrafiła to w starciu z Manchesterem United. Jednak możemy śmiało powiedzieć, że był to wypadek przy pracy, jeśli spojrzymy na przebieg tego spotkania.
Arsenal w ataku gra w tym sezonie niezwykle skutecznie i przyjemnie dla oka. Jest to drużyna cierpliwa. Nie przeszkadza im długie i żmudne rozgrywanie ataku pozycyjnego. Zdolni są do zmiany stron i tempa ataku bez większego trudu. Tempem rozegrania akcji umiejętnie dyktuje Odegaard czy grający znakomicie w tym sezonie Xhaka. Ponadto linia defensywna Kanonierów jest niezwykle skonsolidowana. Umocniona jest również świetną formą poszczególnych zawodników, z wychwalanym w ostatnim czasie Salibą na czele.
Sprawdź najlepszych bukmacherów.
Liverpool
Tak grającej defensywy Arsenalowi z pewnością zazdrościć może Liverpool. The Reds nie weszli dobrze w ten sezon. Dziewiąta lokata w tabeli, raptem dwa zwycięstwa, jedna porażka i aż cztery remisy. The Reds gubią punkty na potęgę, kilkukrotnie w tym sezonie już zmuszeni do gonienia wyniku albo dający sobie odebrać dobry wynik w końcówce. Przykładem, chociażby ostatni mecz w Premier League z Brighton, gdzie odrobiona strata dwóch bramek i wyjście na 3:2 zostało zniweczone przez trzecią bramkę Trossarda na remis w końcówce spotkania.
Bez formy w obronie jak na razie szczególnie można wskazać Alexandra-Arnolda ora van Dijka, którego słaba gra w znaczącej mierze przyczynia się do słabych wyników zespołu. Jednak problemem nie jest tu jedynie linia defensywna. Liverpool ma ogromne problemy w środku pola, gdzie kontuzje, zbyt duży lub zbyt mały wiek graczy, braki kadrowe i spadki formy sieją spustoszenie. Powiedzmy sobie szczerze, że Hendersonem i Milnerem w środku pola coraz trudniej kogokolwiek zaskoczyć w tej lidze.
A jakby na dodatek do tego wszystkiego zjawia się znaczny spadek formy Mo Salaha. Zawodnik, który, chociażby sezon temu do spółki z Sonem zgarnął tytuł najlepszego strzelca ligi, w tegorocznych rozgrywkach jest cieniem samego siebie. Jego rajdy i próby gry 1:1 są dość dobrze czytane przez rywali, niska skuteczność strzałów i słabe rozegranie. Wszystko to razem niezbyt pomaga drużynie, która ma jeden z gorszych startów sezonu od dawna.
Arsenal – Liverpool: kursy
Jak wspomniałem wyżej, bukmacherzy nie są zbyt skłonni do wskazywania faworyta tego hitowego starcia w Premier League. Na zwycięstwo Arsenalu Totolotek oferuje kurs 2.60. Remis wyceniony został na 3.65. Natomiast trzy punkty dla Liverpoolu warte są tu 2.62.
Arsenal – Liverpool: typy
Z formy obu drużyn, ich głębi składu i rozłożenia problemów w obydwu zespołach moim zdaniem wynika, że to Kanonierzy są znaczny faworytem tego spotkania. Oczywiście Liverpool nawet w kryzysie to drużyna groźna, jednak wydaje mi się, że szczególnie meczem ze Spurs Arsenal pokazał, że potrafi sobie radzić z takimi drużynami. Z tego względu na mecz Arsenal – Liverpool w Premier League typem jest: Arsenal wygra mecz po kursie 2.60 na Totolotku.
Sprawdź typy na jutro.
Arsenal – Liverpool: transmisja
Spotkanie to będzie można śledzić na Viaplay.