Przed Liverpoolem najtrudniejszy mecz, biorąc pod uwagę pięciu przeciwników do końca rozgrywek. Tym bardziej, że Maurizio Sarri chce namieszać. W Lidze Europy oszczędzał Hazarda czy Kante, którzy pojawili się na boisku w drugiej połowie, Higuain przesiedział cały mecz na ławce. W niedzielę czeka nas uczta przed telewizorami. Liverpool nie może popełnić błędu. A my przedstawiamy 7 propozycji.

 

Tottenham – Huddersfield, sobota 13:30
Propozycja: under 3,5 bramek, 1,70 Totalbet

Tottenham po pokonaniu Manchesteru City 1:0 ma wielką szansę na historyczny półfinał Ligi Mistrzów. Na mecz z ligowym pośmiewiskiem Mauricio Pochettino powinien wystawić kilku zawodników rezerwowych, jak Foyth, Sanchez, Walker-Peters czy Wanyama. Harry Kane najpewniej wypadł do końca sezonu, nie wiadomo, czy zagra Dele Alli, który złamał rękę. Angielskie media piszą, że może być w kadrze meczowej z tą ręką dobrze zabezpieczoną. Koguty mają do tego jeszcze kilka urazów: Aurier, Dier czy Lamela. Argentyński trener nie może sobie więc pozwolić na grę kompletnymi rezerwami. Tottenham będzie starał się tu wygrać, marnując jak najmniej energii.

edit:
85 minuta: „dobra, mamy to!”
93 minuta: „o kurła” 😮
Bramki na 3:0 i 4:0 w 87 i 93 minucie [*]

 

Fulham – Everton, sobota 16:00
Propozycja: wygrana Evertonu, 1,77 Totalbet

Fulham gra bez ładu i składu, każdy zawodnik rozgrywa w swojej głowie osobne spotkanie, nie ma w tym zespole współpracy, taktyki i pomysłu. Nawet jeśli do przodu coś im wyjdzie, to za chwilę trzeba bronić i przechodzi co druga akcja. Stracili 76 goli! Do rekordu Derby County brakuje 13. Jeszcze 5 spotkań, będzie na styk… Trudno spodziewać się, żeby pokonali zespół, który gra znakomicie. Everton w trzech meczach z rzędu nie stracił bramki, zdobył 9 punktów, a to z nie byle kim, bo z Arsenalem, West Hamem i Chelsea. To trochę tak, jakby grupka chłopaków spod sklepowej budki zebrała się w jedenastu i chciała pokonać lokalny zespół z okręgówki. Naprawdę zrobimy duże oczy, jak Fulham, grające już tylko po to, żeby zaliczyć jednostkę treningową, się tutaj postawi.

 

Brighton – Bournemouth, sobota 16:00
Propozycja: obie drużyny strzelą, 1,85 Totalbet

Brighton przez długi czas spokojnie dryfowało w okolicach środka tabeli, ale wszyscy pousypiali i okazało się, że statek ma pewne uszkodzenia. Był taki moment w styczniu i w lutym, że nie wygrali siedmu meczów z rzędu i zaczęli zjeżdżać w tabeli coraz niżej, w oczy delikatnie zajrzała im nawet perspektywa spadku. Z Chelsea nie zrobili praktycznie nic, w FA Cup nawet nie uszczypali Manchesteru City, który przy prowazeniu 1:0 truchtał i czekał na koniec meczu. Teraz jednak mecz z drużyną, która nie wygrała od trzech spotkań, przegrywa ostatnio ze średnimi drużynami, ma już spokojne utrzymanie, gra bardzo ofensywnie i traci wiele bramek.


Bonus powitalny 100% do 500 PLN od depozytu – Totalbet

Dokonaj rejestracji przy użyciu specjalnego linku partnerskiego -> Rejestracja (jeśli go nie widzisz, wyłącz AdBlocka) i wpłać pierwszą kwotę w przedziale 50 – 500 PLN a otrzymasz drugie tyle. Wpłacone środki można wypłacić już po dokonaniu 1-krotnego obrotu (po kursie łącznym powyżej 2,00) – najlepsze warunki na rynku!


 

Burnley – Cardiff, sobota 16:00
Propozycja: wygrana Cardiff, 4,30 Totalbet

Tak, dobrze widzicie. Jeśli gdzieś ryzykować wyższym kursem, to właśnie tutaj. Burnley po dwóch ostatnich wygranych ma nieco spokojniejsze głowy. 8 punktów przewagi nad strefą spadkową to dość bezpieczna odległość. Cardiff z kolei musi się szarpać o każdy punkt. Zostali oszukani w meczu z Chelsea, gdzie Azpilicueta strzelił gola ze spalonego, a prowadzili tam 1:0. Warnock tak się wściekł, że zapowiadał nawet wystawienie przeciwko Man City ekipy U-23. Jeśli Walijczycy tutaj przegrają, to właściwie mogą już płynąć tratwą do Championship. W tej chwili tracą 5 punktów do bezpiecznej pozycji, więc w meczu z Burnley będą się zabijać o każdą piłkę. I to dosłownie, bo to dwie bardzo podobne stylem ekipy, które mają najniższą celność podań w Premier League, skupiając się na walce powietrznej.

 

Crystal Palace – Manchester City, niedziela 15:05
Propozycja: under 3,5 bramek, 1,55 Totalbet

Manchester City stara się w swoich spotkaniach szukać cienia, chować za drzewami i odpoczywać. Nie są tak efektowni, jak na początku roku. Bardzo skromne wygrane 1:0 z West Hamem czy Bournemouth, 2:0 ze słabiutkimi Cardiff czy Fulham. „The Citizens” mają taki natłok meczów, że nie chcą się zajechać. W środę starcie z Tottenhamem, w którym trzeba się maksymalnie zmobilizować i spiąć poślady, odrabiając jednego gola. Goście muszą tutaj wygrać, żeby nie przewrócić się o wystający patyk, jakim jest Crystal Palace, podczas gdy dalej na trasie leżą jeszcze wielkie konary, czyli bardziej wymagający rywale, jak Tottenham czy Manchester United. Do tego nie w pełni zdrowy jest Bernardo Silva, czyli najlepszy gracz sezonu w City.


Jako że Andrzej Twarowski jest ambasadorem Totalbet, bukmacher ten oferuje NAJLEPSZE kursy na Premier League. Czasem posiada lepszy kurs nawet od bet365! 

Tottenham – Huddersfield Totalbet 1,70 | Bet365 1,66
Fulham – Everton Totalbet 1,77 | Bet365 1,75
Brighton – Bournemouth Totalbet 1,85 | Bet365 1,80
Burnley – Cardiff Totalbet 4,30 | Bet365 4,39
Crystal Palace – Manchester City Totalbet 1,55 | Bet365 1,50
Liverpool – Chelsea Totalbet 2,08 | Bet365 2,00
Watford – Arsenal Totalbet 1,50 | Bet365 1,50
Stan kursów na godz ok 15:00 (piątek)
Muszę dodać, że zazwyczaj nie ma takiej przewagi. Raczej minimalnie lepsze marże i tak ma bet365. Po prostu takie wyliczenia wyszły w przypadku tych konkretnych typów.

Chcę  otrzymać bonus od pierwszej wpłaty->

 

Liverpool – Chelsea, niedziela 17:30
Propozycja: under 2,5 bramek, 2,08 Totalbet

Trudno uciec od wspomnień z roku 2014, kiedy to właśnie Chelsea zniszczyła Liverpoolowi marzenia o tytule. „The Blues” mogą tu zrobić dokładnie to samo, z tym, że Sarri nie wystawi kompletnych rezerw, jak wówczas Mourinho, a najcięższe działa. Liverpool z Tottenhamem szybko objął prowadzenie i starał się utrzymać 1:0. Lucas jednak ukarał ekipę walczącą o tytuł, ale później Alderweireld sam sobie wturlał do bramki płaczącą piłkę. Stawiamy w tym meczu na zachowawczy futbol. Potem na Liverpool czekają: Cardiff, Huddersfield, Newcastle i Wolverhampton. Przed nimi teraz największa przeszkoda. Sarri po porażce 0:6 z City nauczył się natomiast, że nie warto grać z lepszymi od siebie w bardzo otwarty futbol. Konsekwetnie w tej kolejce gramy underowo.

 

Watford – Arsenal, poniedziałek 21:00
Propozycja: obie strzelą, 1,50 Totalbet

Arsenal w czwartek powycierał murawę zawodnikami Napoli, którzy mogą cieszyć się z tego, że przegrali tylko 0:2, a nie 0:5. Kanonierzy u siebie, a Kanonierzy na wyjazdach to jednak dwie zupełnie inne drużyny. Wystarczy powiedzieć, że podopieczni Emery’ego zajmują 10. miejsce w tabeli, biorąc pod uwagę tylko delegacje. To powinno zachęcić Watford do ataków. Szerszenie mają znakomity sezon, jak na swoje warunki. Javi Gracia awansował z tym zespołem do finału Pucharu Anglii, w lidze ostatnio też grali z Fulham w otwarte karty, bo w całym meczu było ponad 30 okazji bramkowych. To może być ciekawy wieczór z Premier League.