21. kolejka Bundesligi potrwa wyjątkowo dłużej, bo rozpocznie się w piątek meczem Bayernu z Augsburgiem, a zakończy w poniedziałek – starciem Nurnberg z Borussią Dortmund. Wiele ciekawych spotkań czeka jednak kibiców w weekend, zwłaszcza że na niemieckich boiskach można spodziewać się wysypu bramek.
Schalke 04 – SC Freiburg, 15:30
Propozycja: Schalke wygra, 1.77, Fortuna
Schalke nie wygrało od trzech ligowych spotkań – piłkarze Domenico Tedesco zremisowali bowiem 2:2 z Herthą, ulegli 0:2 Borussii Moenchengladbach i 1:3 Bayernowi Monachium. Dlaczego więc teraz mieliby zwyciężyć? Przede wszystkim okazja będzie o tyle dobra, że do Gelsenkirchen przyjedzie ekipa z Freiburga, która po raz ostatni z trzech punktów cieszyła się jeszcze w tamtym roku kalendarzowym. Ponadto piłkarze Christiana Streicha są jedną z najgorszych drużyn biorąc pod uwagę mecze wyjazdowe (tylko dwa zwycięstwa), a w obozie S04 dochodzi powoli do korzystnych zmian personalnych (między innymi świetnie w roli napastnika spisuje się 18-letni Ahmed Kutucu), co poskutkowało choćby pokonaniem w Pucharze Niemiec 4:1 Fortuny Duesseldorf.
VfB Stuttgart – RB Lipsk, 15:30
Propozycja: Lipsk wygra, 1.66, Fortuna
Stuttgart jest jedną z najgorszych drużyn w lidze. Ten kadrowo całkiem solidny zespół prezentuje się katastrofalnie pod batutą szkoleniowca Markusa Weinzierla, który z VfB zdobywa średnio 0,71 punktu na mecz. Ekipa z południa Niemiec po raz ostatni wygrała w lidze 15 grudnia, a w ostatnich meczach przegrała 0:3 z Fortuną Duesseldorf, zremisowała 2:2 z Freiburgiem i uległa 1:4 Bayernowi. Co innego Lipsk – ofensywnie grające „Byki” zajmują czwartą pozycję w tabeli, a w tej rundzie grają niezwykle widowiskowo i skutecznie. Efekt? 4:0 ze wspomnianą Fortuną, 3:0 z Hannoverem i nieco pechowe 0:0 z Eintrachtem Frankfurt.
VfL Wolfsburg – FSV Mainz, 15:30
Propozycja: powyżej 2,5 gola, 1.78, Fortuna
Obu drużynom nie grozi już raczej walka o utrzymanie, ale „Wilki” mają chrapkę na europejskie puchary. Drużyna Bruno Labbaddii, choć nie potrafi ustabilizować formy, to gwarantuje ciekawe mecze. Wystarczy spojrzeć tylko na ostatnie wyniki: aż w 4 z 5 ostatnich meczów z udziałem VfL padały co najmniej trzy gole. Wesoły futbol grają też zawodnicy z Moguncji, którzy legitymują się identyczną statystyką, co ich sobotni rywale. W bezpośrednim starciu również można się więc spodziewać otwartego meczu drużyn, które w tym sezonie straciły łącznie już… 63 gole.
BUNDESLIGA BEZ PODATKU
W piątek, sobotę, niedzielę, poniedziałek (15-18 lutego) LVBET dorzuca +14% do wygranych za zakłady postawione w aplikacji na 22. kolejkę Bundesligi.
- Promocja dotyczy zakładów typu: zakłady przedmeczowe, zakłady na żywo, kupony pojedyncze, kupony kombi w obrębie meczów 22. kolejki Bundesligi
- Zakłady postawione na jakiejkolwiek innej wersji strony lvbet.pl niż aplikacja mobilna nie biorą udziału w promocji.
- Zakłady za środki bonusowe nie biorą udziału w promocji.
- Wygrane z zakładów nie podlegają warunkom obrotu (trafiają w saldo i można je od razu wypłacić)
Jeśli nie posiadasz konta na LVBET, odbierz na start darmowe 20 PLN bez depozytu -> ODBIERZ TERAZ
Eintracht Frankfurt – Borussia Moenchengladbach, 15:30
Propozycja: powyżej 2,5 gola, 1.64, Fortuna
Świetnie spisują się w tym sezonie obie drużyny, a ich wysoka pozycja w tabeli (Eintracht jest piąty, BMG drugie) udowadnia tylko, że a promuje zespoły grające ofensywnie. Piłkarze obu tych ekip bazują bowiem przede wszystkim na skutecznym ataku (po obu stronach średnio około gol strzelony na mecz i co najmniej jeden stracony), a to przynosi efekty. Choć „Orły” nie potrafią wygrać od trzech meczów (remisy z Werderem, Borussią i Lipskiem), a Borussia niespodziewanie przegrała przed tygodniem z Herthą, to fani z Frankfurtu mogą zacierać ręce na niezwykle ciekawą konfrontację, która powinna obfitować w bramki.
Bayer Leverkusen – Fortuna Duesseldorf, 18:00
Propozycja: powyżej 2,5 gola, 1.49, Fortuna
3:0 z Wolfsburgiem, 3:1 z Bayernem, 5:1 z Mainz – oto wyniki trzech ostatnich meczów z udziałem piłkarzy z Leverkusen. Jak w tym czasie wypadali zawodnicy z Duesseldorfu? Przegrali 0:4 z Lipskiem, zremisowali 1:1 z Hoffenheim i rozbili 3:0 Stuttgart. Czy trzeba dodawać więcej, by zachęcić do obejrzenia tego spotkania? Raczej nie, choć warto wiedzieć, że zimą „Aptekarzy” przejął szkoleniowiec Peter Bosz, czyli Holender zapatrzony w wizję futbolu totalnego i właśnie tę wizję radykalnie wciela w życie. Obudził ofensywę zespołu, pod jego wodzę błyszczą Julian Brandt, Kai Havertz czy Leon Bailey, a w starciu z wesołą w tyłach ekipą beniaminka (39 straconych goli w 21 meczach!), ci piłkarze powinni mieć okazję, by znów się wyszaleć. A przy tym wcale nie powiedziane, że i goście nie trafią do siatki…