Już dziś (04.01) czekają nas kolejne sportowe emocje. O 14 w Innsbrucku na skoczni K-120 najlepsi skoczkowie spotkają się w trzecim z czterech konkursów organizowanych w ramach Turnieju Czterech Skoczni.
Jutrzejsze pojedynki zapowiadają się bardzo ciekawie. Na starcie będzie aż siedmiu naszych reprezentantów, którzy trafili zarówno na łatwiejszych jak i trudniejszych zawodników. Rok temu po tylko jednej serii tryumfował Daniel Andre Tande. Dziś faworytem konkursu jest oczywiście Kamil Stoch, który po 2 wygranych konkursach jest na dobrej drodze do zdobycia tytułu zwycięzcy TCS. Nie można zapominać jednak o jego głównym rywalu jakim jest Richard Freitag, jak również o innych dobrych zawodnikach jak np. walczący o podium Kobayashi czy Fannemel.

Na dzisiejszy konkurs wybraliśmy kilka ciekawych propozycji.

Junshiro Kobayashi vs Dawid Kubacki – 1 @1.62 STS

Pierwszy typ to pojedynek Japończyka Junshiro Kobayashi z naszym rodakiem Dawidem Kubackim. Po spektakularnym występie w pierwszym konkursie i zajęciu trzeciego miejsca przez Dawida(w połączeniu z wygraną Stocha),  w sercach wielu Polaków rozbudziły się nadzieje na dobre wyniki w TCS. Dwa ładne skoki na odległość odpowiednio 126.5 i 129 m., w połączeniu z dobrymi notami za styl pozwoliły na zajęcie 3 lokaty podczas gdy Kobayashi zajął dopiero 6 miejsce. Jednakże już kolejny konkurs w Ga-Pa przyniósł pewne rozczarowanie. Krótki skok w pierwszej serii(zaledwie 126.5m) sprawił że pomimo dłuższego o 7m skoku w drugiej, Kubacki uplasował się dopiero w drugiej dziesiątce, na 12 pozycji. Kobayashi natomiast w Ga-Pa poradził sobie znacznie lepiej – w pierwszej serii oddając najdłuższy skok: 137m. Druga seria poszła już nieco słabiej i Junshiro skończył zmagania na 4 lokacie aczkolwiek pod uwagę należy wziąć fakt że warunki uległy pogorszeniu a różnica pomiędzy trzecim a czwartym miejscem wyniosła zaledwie 1 punkt.
W wczorajszych kwalifikacjach obaj zawodnicy poradzili sobie podobnie, aczkolwiek to Kobayashi zajął pierwsze miejsce, przy czwartym Dawida. Uważamy, że sukces Polaka, choć miły i cieszący nas wszystkich był raczej jednorazowy. Nie ulega wątpliwości, że Kubacki to dobry zawodnik aczkolwiek szanse na podium w TCS ma niewielkie. Junshiro natomiast musi walczyć ze wszystkich sił i dać z siebie 110% jeśli chce rozważać stanięcie na jednym z podestów. Wciąż traci bowiem do Dawida kilka punktów, choć znacznie większym zmartwieniem jest dla niego goniący go Fannemel, który na pewno nie zrezygnuje z walki o podium. Dlatego naszym zdaniem dziś Kobayashi poradzi sobie lepiej od Kubackiego.

Stefan Kraft vs Daniel Andre Tande – 1 @1.5 STS

Kolejnym typem będzie pojedynek gospodarza skoczni, jakim jest Stefan Kraft przeciwko Andre Tande. Ten drugi jakby już po pierwszym konkursie zaraz odpuścił, wiedząc że nic nie ugra. W Gapa w pierwszej serii, jak to Norweg zresztą, zepsuł skok za sprawą silnego wiatru w plecy… Można powiedzieć standardowo, bo cała drużyna ewidentnie ma z tym duże problemy. Dziś w kwalifikacjach skakał w przyzwoitych warunkach, miał wiatr pod narty a mimo to skoczył tylko 123 m. Jak na skoczka TOP10 PŚ trochę bladoo… Innsbruck pokazał dziś że nie należy do łatwych skoczni. Skocznie otaczają z każdej strony wysokie góry i strasznie ten wiatr zmienia pozycję. Dziś Norweg trafił świetnie, a jutro? Żeby walczyć z czołówką trzeba umieć skakać gdy nawet ma się silny wiatr w plecy a on tego nie potrafi. Kraft z kolei spisał się słabiej w Gapa ale jestem przekonany że to tylko zły dzień tego skoczka. Teraz będzie miał okazję się wykazać na własnej skoczni, co powinno jeszcze bardziej go wzmocnić. W PŚ dalej wysoko, bo na 5 pozycji i stale z szansą na końcowe top 3. Oficjalny rekord skoczni w Innsbruck, należy właśnie do Krafta (137.0 m) Na koniec dodam, że Austriacki skoczek zadebiutował w PŚ pierwszy raz, właśnie na tej skoczni.

Stoch najlepszy z Polaków @1.45 forBET
Freitag najlepszy z Niemców @1.38 forBET

Kolejne typy to zakłady od forBET, który proponuje nam wytypowanie najlepszych skoczków w danej reprezentacji. Nie zaskoczymy was chyba pisząc tu o dwóch liderach TCS. Kursy odpowiednio na Kamila to aż 1.45 a Freitaga 1.38 Wystarczy że oboje zajmą lepszą lokatę od kolegów z własnej drużyny(na koniec konkursu). W przypadku jednego i drugiego nie trzeba za wiele się rozpisywać. Kamil kapitalna forma i potwierdził to wczorajszym skokiem w kwalifikacjach. Przed samym startem, trener Stefan Horngacher poprosił o obniżenie belki dla naszego rodaka. Mimo to Kamil skacząc w gorszych warunkach spisał się doskonale i pofrunął na 127 m, co dało mu ostatecznie 2 lokatę w dzisiejszych kwalifikacjach. Niemiec z kolei od początku sezonu bardzo równe skoki. Co ciekawe, nie zszedł w tym sezonie niżej niż 2 pozycja. W PŚ na pierwszym miejscu z dorobkiem 710 pkt. W Garmisch-Partenkirchen, podobnie jak w Oberstdorfie, tylko Kamil Stoch zdołał pokonać Richarda. W Gapa oddał 2 dalekie skoki, mimo że skakał w niesprzyjających warunkach. Lepiej się nie zastanawiać, co by było gdyby były one odpowiednie. W kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu podobnie jak Kamil, skała w niekorzystnych warunkach, dodatkowo miał możliwość po skoku Stocha, podwyższyć sobie belkę startową ale tego nie uczynił i zajął ostatecznie 3 pozycję, skacząc na odległość 125m. Sądzimy że w tym przypadku nic się nie zmieni. Ta dwójka w tym turnieju jest już nie do pokonania i stoczą walkę o pierwsze miejsce w tej edycji TCS.

Ostatnią już propozycją od nas będzie luźny typ, dla ludzi lubiących ryzyko i wyższe kursy.
W dwóch zdaniach chcemy przedstawić naszą propozycję na pojedynek Karla Geigera z Andersem Fannemelem. Pomimo, że bukmacherzy proponują Niemca jako faworyta, my mamy nieco inne zdanie na ten temat. Uważamy że Norweg spisze się lepiej a kurs @2.01 na STS jest wart rozważenia. Taki kurs jest podyktowany tym, że Anders w kwalifikacjach skacze raczej słabo. Nie można mu jednak odmówić dobrych wyników w konkursach. Siódme miejsce w Oberstdorfie(Geiger 17) i trzecie w Ga-Pa świadczą o tym, że ten zawodnik potrafi skakać, a do kwalifikacji podchodzi bez pełnej koncentracji i spięcia. Do tego wspomniana już wcześniej walka o podium – jeśli Fannemel chce myśleć o podium to w dzisiejszym konkursie musi być w czołówce. Geiger natomiast nie pokazał nic spcjalnego, owszem, dobre wyniki w kwalifikacjach i 7 miejsce w Ga-Pa ale nic poza tym. Myslimy że taki kurs wart jest ryzyka. Jednakże ze względu na to że jutrzejsze warunki w Insbrucku mogą być ciężkie a Norwegowie nie lubią latać z wiatrem w plecy podajemy to jako luźny typ, do własnej decyzji i może niekoniecznie do grania w AKO 😉

Powodzenia!

_______________________________________________

Jeśli nie posiadasz jeszcze konta na forBET, zarejestruj się z użyciem kodu ZT50 i zgarnij BONUS 100% AŻ DO 650 PLN REJESTRACJA !!!