SOBOTA:
Udinese – Juventus, godzina 18:00
Propozycja: Juventus poniżej 2,5 gola w meczu, kurs 1,50, Fortuna [Eleven Sports 2]
Juventus nie przemęcza się w tym sezonie w starciach ze słabszymi rywalami i na spokoju wygrywa mecze, mądrze oszczędzając przy tym siły na kolejne spotkania. Na wyjazdach w aktualnych rozgrywkach tylko raz przekroczyli granicę dwóch goli i to wtedy, kiedy zagrali słabiej w defensywie i sytuacja tego wymagała – z Chievo Werona. Gdy jednak wszystkie trybiki w układance Massimiliano Allegrego dobrze funkcjonują, nie ma potrzeby żeby w szczególny sposób forsować tempo. Udinese w tym sezonie ani razu nie straciło więcej, niż dwóch bramek, więc liczymy na podtrzymanie tej passy. Minimalna wygrana z pewnością zadowoli piłkarzy Starej Damy, którzy w swoim stylu – w przypadku prowadzenia – w drugiej połowie będą już pomału „przygotowywać się” do kolejnego meczu.
Empoli – AS Roma, godzina 20:30
Propozycja: Poniżej 3,5 gola w meczu, kurs 1,50, Fortuna [Eleven Sports 1]
Empoli u siebie = bardzo dobra defensywa, a Roma na wyjazdach = bardzo słaba ofensywa. Gospodarze na własnym obiekcie stracili w tym sezonie tylko dwa gole, a mierzyli się między innymi z takimi drużynami, jak Milan czy Lazio. Z kolei goście w delegacjach w aktualnych rozgrywkach punktują bardzo słabo (jedna wygrana w trzech meczach) i strzelają równie fatalnie – zaledwie dwa trafienia. Ciężko więc oczekiwać w tym starciu dużej liczby goli i właśnie stąd bierze się nasz typ na under bramkowy. Empoli potencjalnie zadowoli jeden punkt w starciu z faworyzowaną ekipą z Rzymu, w związku z czym – zdając sobie sprawę ze swojego potencjału – przede wszystkim będą chcieli nie stracić gola. Z kolei Roma w ostatnim czasie wyregulowała celowniki i rozbiła kolejnych rywali, ale były to mecze domowe. Koniec końców drużyna prowadzona przez Eusebio Di Francesco pewnie wygra z Empoli, ale naszym zdaniem w minimalnym stosunku.
NIEDZIELA:
AC Milan – Chievo, godzina 15:00
Propozycja: Over 2,5 gola w meczu, kurs 1,62, Fortuna [Eleven Sports 1]
Milan kontra Chievo, czyli starcie ataku, który w ostatnim czasie wreszcie zaczął grać na miarę możliwości i defensywy, która gra tak, jak… wszyscy się tego spodziewali – czyli słabo. Milan u siebie strzela co najmniej nieźle – cztery gole w dwóch meczach, a Chievo traci sporo bez względu na to, czy gra na własnym obiekcie, czy w delegacji. Łącznie uzbierało się już tego 16 sztuk, dzięki czemu drużyna z Werony jest liderem w niechlubnej klasyfikacji ekip z największą liczbą straconych goli. W wyborze typu kierowaliśmy się jednak też mimo wszystko kiepską grą w defensywie piłkarzy prowadzonych przez Gennaro Gattuso – w tym sezonie w każdym z dotychczasowych ligowych meczów tracili oni bramkę. Nie szukamy więc tutaj wygranej jednych czy drugich, a wchodzimy w over bramkowy, do którego coś od siebie mogą dorzucić zarówno faworyzowani gospodarze, jak i szukający punktów goście.
Atalanta – Sampdoria, godzina 15:00
Propozycja: Under 3,5 gola w meczu, kurs 1,47, Fortuna [Eleven Sports 3]
Transfer Duvana Zapaty do Atalanty miał na dobre rozruszać atak ekipy z Bergamo i sprawić, że drużyna prowadzona przez Gian Piero Gasperiniego na stałe zadomowi się w czołówce włoskiej Serie A. Tymczasem rosły napastnik – sprowadzony co ciekawe z Sampdorii – w tym sezonie ligowym nie strzelił jeszcze ani jednego gola i krótko mówiąc zawodzi. Atalanta generalnie ma spory problem z punktowaniem – nawet jak udawało im się już strzelać gole z Romą czy Milanem, to mecze te kończyły się remisami. U siebie jest jednak znacznie gorzej – strzelili oni bowiem co prawda cztery bramki i na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle, ale patrząc na to bliżej – wszystkie te gole padły w meczu ze słabiutkim Frosinone. Sampdoria ma dokładnie taki sam problem na wyjazdach – trzy spotkania, pięć goli, ale również wszystkie… przeciwko Frosinone. Dodając do tego wszystkiego fakt, że w ostatnich pięciu meczach pomiędzy tymi ekipami rozegranymi w Bergamo padały niż 3,5 bramki, proponujemy na to starcie właśnie taki typ w postaci underu.