Będzie się działo! Jednego dnia, a nawet jeden po drugim, będziemy mogli obejrzeć Roma vs Lazio oraz Juventus vs Napoli. Sobota jak ta lala!
SOBOTA:
15:00: AS Roma – Lazio
Propozycja: powyżej 2,5 gola w meczu kurs 1.64
W domowych meczach Romy w tym sezonie pada duża liczba goli i nie widzimy przesłanek ku temu, żeby w derbach przeciwko Lazio miałoby być inaczej. Podopieczni Eusebio Di Francesco dużo strzelają (cztery gole z Frosinone, dwa z Chievo i trzy z Atalantą), ale też sporo tracą – w starciach z Chievo i Atalantą dali sobie strzelić łącznie aż pięć bramek. Po średnim początku jeśli chodzi o gole, w ostatnim czasie rozkręciło się też Lazio – w ich trzech ostatnich spotkaniach padały co najmniej trzy trafienia. Posada trenera Giallorossich wciąż nie jest pewna i mówi się, że jego potencjalny następca – Paulo Sousa – negocjuje rozwiązanie kontraktu ze swoim aktualnym pracodawcą. Piłkarze Romy z pewnością zrobią więc wszystko, żeby uratować głowę szkoleniowca, z którym w poprzednim sezonie osiągnęli gigantyczny sukces, jakim bez wątpienia było dojście do półfinału Ligi Mistrzów. A do tego potrzebne są gole, gdyż remis w derbach nikogo nie zadowoli.
18:00: Juventus – Napoli
Propozycja: 0-30 minuta spotkania – 0 goli, 1.70
Jeśli przyjrzymy się temu, jak przebiegały mecze Juventusu z Napoli rozgrywane w ostatnich latach na stadionie Starej Damy, zauważymy jedną powtarzalność. W pierwszych minutach działo się niewiele i obie drużyny wzajemnie się badały, a rozkręcały się dopiero w późniejszych fazach meczu. W ostatnim starciu na Allianz Stadium stoper gości, Kalidou Koulibaly skierował piłkę do siatki i zdobył gola na wagę trzech punktów w jednej z ostatnich akcji meczu, a wcześniej między innymi Simone Zaza zapewniał wygraną Juventusowi w okolicach 90 minuty. Podobny scenariusz przewidujemy tym razem – do walki staną dwie drużyny, które na tę chwilę wydają się być faworytami jeśli chodzi o walkę o Scudetto, więc stawka – mimo wczesnego etapu sezonu – jest naprawdę spora. Juventus ma już teraz minimalną przewagę nad Napoli i tak naprawdę remis nie byłby dla nich złym wynikiem, a Azzurri zdają sobie sprawę z siły Starej Damy i na pewno nie rzucą się do ataku już na samym początku. Naszym zdaniem jeśli padną tutaj gole, to w momencie, kiedy piłkarzy obu drużyn złapie zmęczenie, czyli w drugiej części gry.
NIEDZIELA:
12:30: Bologna – Udinese
Propozycja: X2, 1.57
Powiedzieć, że Bologna w tym sezonie jest beznadziejna, to nic nie powiedzieć. Ekipa prowadzona przez Filippo Inzaghiego nie przypomina stylem gry tego, co na boisku prezentował ich szkoleniowiec, a bazuje głównie na defensywie i na tym, żeby nie stracić gola. Mówi się, że w przypadku braku wygranej w tym spotkaniu były napastnik Milanu może pożegnać się z pracą i według nas taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Udinese prezentuje bowiem bardzo ciekawą piłkę i młody hiszpański trener Julio Velazquez solidnie poukładał elementy w drużynie z Dacia Arena. W tym sezonie jeśli już przegrywają, to z naprawdę dobrymi drużynami i to w minimalnym stosunku – 0:1 z Fiorentiną i w ostatniej kolejce 1:2 z Lazio. W meczu z ekipą z Rzymu zawodnicy Udine byli tak naprawdę lepszą drużyną i gdyby zaprezentowali ciut lepszą skuteczność, spokojnie mogli zgarnąć nie jeden, a nawet trzy oczka. W spotkaniu z Bolonią przewidujemy ich minimalne zwycięstwo, ale zabezpieczamy się „X” na wypadek świetnego występu Łukasza Skorupskiego, który w bramce swojej drużyny spisuje się póki co naprawdę nieźle i zaczyna przypominać „tego Skorupskiego” z czasów, gdy wyczyniał cuda w barwach Empoli.
15:00: Frosinone – Genoa
Propozycja: 1.drużyna strzeli gola – TAK, 1,50
Sześć kolejek i zero po stronie strzelonych goli – tak prezentuje się dorobek piłkarzy Frosinone. Jeśli ktoś jednak śledził ich spotkania to wie, że statystyka ta wynika nie z faktu, że zawodnicy tego klubu nie stwarzają sobie sytuacji, a z tego, że są piekielnie nieskuteczni. Nawet w ostatnim wysoko przegranym meczu z Romą mieli swoje okazje, ale w jednej z nich Raman Chibsah zamiast skierować piłkę do siatki – trafił w słupek. Genoa to idealny przeciwnik do tego, żeby gospodarze się przełamali. Piłkarze tego klub na wyjazdach nie przypominają bowiem dobrze punktującej drużyny u siebie i w dwóch meczach w delegacjach stracili aż dziewięć goli. Frosinone u siebie nawet w ostatnim przegranym spotkaniu z Juventusem miało kilka stałych fragmentów gry, wcześniej – mimo wyniku 0:5 – z Sampdorią udało im się stworzyć parę sytuacji, a w zremisowanym 0:0 starciu z Bologną byli lepszą drużyną i oddali aż siedem strzałów w światło bramki. Wierzymy, że trener Moreno Longo zafundował w ostatnich dniach swoim piłkarzom liczne treningi strzeleckie, bo z kim mają się przełamać, jak nie z przeciętną na wyjazdach Genoą?
15:00: Chievo – AC Torino
Propozycja: poniżej 2,5 gola w meczu, 1.77
Chievo w domowych spotkaniach strzela mało goli, Torino na wyjazdach też nie grzeszy skutecznością, więc dodając dwa do dwóch typujemy w tym meczu under bramkowy. Ekipa prowadzona przez Lorenzo D’Anną prezentuje się w tym sezonie słabiutko, a najlepiej świadczy o tym fakt, że po sześciu kolejkach wciąż nie udało im się odrobić minusowych trzech punktów, jakie nałożono na nich za karę. Zawodzi też Torino i – biorąc pod uwagę nazwiska zawodników, jakich w kadrze ma Walter Mazzarri – ich dorobek punktowy jest mocno przeciętny, podobnie zresztą jak gra w ofensywie. W ostatnim wyjazdowym meczu z Atalantą ekipa Byków nie oddała ani jednego celnego strzału, co najlepiej pokazuje jaki mają problem z budowaniem akcji ofensywnych. Jest to o tyle zaskakujące, że były trener Napoli ma do dyspozycji między innymi dwóch świetnych jak na włoskie warunki napastników, czyli Andreę Belottiego i Simonę Zazę. W ostatnich pięciu spotkaniach pomiędzy tymi ekipami rozegranymi w Weronie aż czterokrotnie padał under i – patrząc na nastawienie obu drużyn w poprzednich meczach – podobny scenariusz przewidujemy tutaj. Chievo zadowoli nawet punkt i piłkarze z Werony nie będą się szczególnie otwierać, a że Torino w ofensywie radzi sobie bardzo przeciętnie, przewidujemy tutaj nudny mecz z małą liczbą goli.
Autor: Bartek Szulga -> Obserwuj na Twitterze
Typujesz ligę włoską? Skorzystaj z promocji BEZ PODATKU