Choć wydawało się to niemożliwe, także Raków Częstochowa znalazł swojego pogromcę w tym sezonie. Okazał się nim Górnik Zabrze, jednak z uwagi na okoliczności tego meczu nie należy go postrzegać jako wyznacznik realnej formy zespołu. Piłkarze myślami przede wszystkim są przy eliminacjach do europejskich pucharów. Już w czwartek czeka ich kolejny bój ze Spartakiem Trnava. Czy piłkarze Marka Papuszna szybko otrząsną się po niekorzystnym rezultacie w Zabrzu?
Feralna porażka Rakowa z Górnikiem
Faktem jest, że podopieczni Papszuna zaprezentowali się w spotkaniu z Górnikiem bardzo słabo. Z drugiej strony jedyna bramka w meczu padła po rzucie rożnym, którego w ogóle nie powinno być. Drobna pomyłka sędziowska, której nie mógł naprostować w tym wypadku VAR, doprowadziła niejako do wypaczenia wyniku tego meczu. Goście wyszli jednak na to spotkanie w rezerwowym składzie, oszczędzając siły najlepszych zawodników na rewanż ze Spartakiem Trnava. Tym razem zmiany przeprowadzone w drugiej połowie nie pomogły odwrócić losów meczu, przez co Raków w tabeli ligowej zajmuje dopiero ósme miejsce.
Wpadkę na podwórku ligowym zanotował w poprzedniej kolejce również Spartak Trnava. Słowacka drużyna mimo bycia według najlepszych bukmacherów, wyraźnym faworytem meczu z Ziliną, zremisowała jedynie 2:2. Po czterech kolejkach na koncie mają jedynie pięć punktów w tabeli ligowej, co jest wynikiem dość słabym jak na aspiracje i potencjał drużyny. Trudno nie odnieść wrażenia, że drużyna również myślami była już przy rewanżowym meczu eliminacji do europejskich pucharów. Trener Michal Scasny ma twardy orzech do zgryzienia – jak odrobić w Częstochowie dwubramkową stratę i powalczyć o awans.
Kibice Rakowa w rewanżu liczą przede wszystkim na to, że znów błyśnie Ivi Lopez. Hiszpan podtrzymał znakomitą dyspozycję z ubiegłego sezonu i jest zdecydowanie największą gwiazdą drużyny. 28-latek przewyższa swoim poziomem Ekstraklasę, dlatego przedłużenie z nim kontraktu należy traktować w kategorii ogromnego sukcesu działaczy klubu z Częstochowy. W poprzednim meczu ze Spartakiem Trnava to właśnie on zdobył obie bramki, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Raków Częstochowa – Spartak Trnava kursy bukmacherskie
Bukmacherzy nie mają wątpliwości co do tego spotkania. Faworytem są gospodarze, na których kurs wynosi ok. 1.63. Porażkę z Górnikiem w kontekście tego meczu traktować należy jedynie jako wpadkę przy pracy. Typ na remis to 4.00. Stawiając na zwycięstwo Spartaka Trnava, powinniśmy spodziewać się już wysokich linii, nawet w granicach 5.80.
Raków Częstochowa – Spartak Trnava typy bukmacherskie
Nie spodziewam się, żeby Raków miał się cofnąć i oddać inicjatywę rywalom. To jasne, że od początku ruszą oni wysokim pressingiem i będą naciskali gospodarzy, szukając szybkiej bramki, która dałaby nadzieję na odwrócenie losów dwumeczu. Podopieczni Papszuna są jednak zbyt doświadczeni i dobrze zorganizowani, żeby dać się w ten sposób zaskoczyć. Najważniejsze będzie przetrwanie początkowego naporu rywali i umiejętne ich kontrowanie. Gospodarze są zwyczajnie o klasę wyżej sportowo od Spartaka Trnava i powinni to udowodnić także w czwartek. Mój typ: Raków Częstochowa Liczba goli Powyżej 1.5 z kursem 1.72 na Fuksiarz. Jeśli nie posiadacie konta u tego bukmachera, załóżcie je z naszym kodem promocyjnym Fuksiarz.
Spartak Trnava to drużyna, która w tym sezonie ma problemy z punktowaniem w lidze słowackiej. Na swojej drodze w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy do tej pory miała stosunkowo słabych rywali. Raków jest pierwszym poważniejszym przeciwnikiem, który wyraźnie udowodnił w Trnavie, że jest lepszy. Siłą polskiej drużyny jest przede wszystkim szczelna i dobrze zorganizowana defensywa. Dlatego też nie spodziewam się, żeby w meczu miało paść zbyt wiele bramek. Typuję: Liczba goli Poniżej 2.5 z kursem 1.88. Na naszej stronie znajdziecie również inne piłkarskie typy na ten mecz.
Raków Częstochowa – Spartak Trnava transmisja
Spotkanie Rakowa ze Spartakiem Trnava transmitowane będzie na TVP Sport. Mecz na żywo obejrzycie również na stronie internetowej bukmachera PZBuk. Początek w czwartek 11 sierpnia o godzinie 18:00.