W kontekście Olympique Marsylii więcej mówi się o sytuacji Arkadiusza Milika, aniżeli wynikach i grze drużyny. A że Polak w ostatnim meczu przeciwko Angers zanotował hattricka, to możemy zakładać, że dalej będzie na pierwszych stronach Marsylskich gazet. Fakty są takie, że Marsylia gra obecnie w całkiem ułożony sposób, a drugie miejsce w tabeli jest tego najlepszym dowodem. Najbliższy rywal będzie jednak o półkę, jeśli nie dwie wyżej, aniżeli Angers. Podopiecznym Jorge Sampaoliego przyjdzie zmierzyć się z trzecią w tabeli Niceą.
Zespoły na tym samym poziomie?
Patrząc na suche statystyki, można by pokusić się o stwierdzenie, że na ten moment OGC Nice i Olympique Marsylia to zespoły z tej samej półki. Niemal taka sama punktacja w Ligue 1, podobnie jak bilans bramkowy. Mecz z Angers pokazał jednak, że Olimpijczycy po swojej stronie mają jeden duży atut, w postaci Arkadiusza Milika. Polak w tym sezonie marnuje wiele sytuacji bramkowych, jednak gdy tylko bardziej przykłada się do wykończenia, to efekty są zauważalne. Hattrick w ostatnim meczu ligowym zdecydowanie faworyzuje go do wyjścia w podstawowym składzie na trudny pojedynek z Niceą. Możliwe, że uświadomił też trenerowi Sampaoliemu, jaki potencjał drzemie w reprezentancie Biało-Czerwonych.
Piłkarze Nicei do pojedynku z Marsylią nie przystąpią w dobrych nastrojach. Porażka ligowa na własnym stadionie ze słabiutkim Clermont pozbawiła ich drugiej pozycji w ligowej tabeli. W tym meczu niewiele jednak wychodziło podopiecznym trenera Galtiera. Dość powiedzieć, że to goście byli stroną przeważającą. Dla najskromniejszej drużyny Ligue 1 było to pierwsze w historii zwycięstwo z OGC Nice, a trzecie wyjazdowe w tym sezonie. Udany debiut w lidze francuskiej zanotował mimo wszystko Marcin Bułka. Polak zaliczył wiele interwencji, natomiast przy bramce Elbasana Rashaniego był bez szans.
Problemem Nicei w meczu z Clermont było ustawianie się obrońców, którzy wielokrotnie byli spóźnieni w kryciu, a do tego grali zbyt wąsko. Stwarzało to rywalom możliwość ataku skrzydłami, gdzie napastnicy gości mieli bardzo dużo miejsca. Wykorzystać to mogą piłkarze Marsylii, a w szczególności Dimitri Payet, który lubi schodzić do boku. Trener Sampaoli będzie musiał wciąż radzić sobie bez kontuzjowanego Konrada de la Fuente. Jest to spora strata, biorąc pod uwagę charakterystykę gry obronnej Nicei.
OGC Nice – Olympique Marsylia Kursy
Wyraźnego faworyta to spotkanie nie ma, o czym świadczą kursy bukmacherskie. Na wygraną Nicei wynoszą one w przedziale między 2.48 a 2.65. Remis wyceniany jest na ok. 3.20. Stawiając na wygraną Marsylii, możemy spodziewać się kursów ok. 2.80. Jak zatem widać delikatnym, ale jednak faworytem najlepszych bukmacherów tego meczu są gospodarze. Najprawdopodobniej czynnik gry na własnym stadionie przeważył.
OGC Nice – Olympique Marsylia Typy Bukmacherskie
Nicea w pucharze już na ten moment zaszła dalej aniżeli w ostatnich 10 latach. W sezonie 2010/11 drużyna odpadła z pucharu Francji na etapie półfinału. Od tamtej pory aż do dzisiaj nie zaszła dalej niż do ⅛ finału. Piłkarze na pewno będą chcieli kontynuować tę dobrą passę, a atut gry na własnym stadionie może im w tym pomóc. Marsylia gra jeszcze w europejskich pucharach, a walka na wielu frontach dla zespołu może być dość trudna do pogodzenia na dalszych etapach. W tym pojedynku stawiam na OGC Nice, jednak sugeruję granie: Podwójna szansa i powyżej 1.5 gola – Nicea/X i powyżej 1.5 gola z kursem 1.79 na Betfan. Bukmacher ma złożony i atrakcyjny bonus powitalny. Rejestrując się skorzystajcie z naszego kodu promocyjnego Betfan, aby zyskać do niego dostęp.
W meczach tych dwóch drużyn dość często padają BTTS. Ponadto, w pucharach zazwyczaj zespoły nieco bardziej się otwierają, a pojedynki często przybierają postać regularnej wymiany ciosów. Dlatego też mój drugi typ to: Obie drużyny strzelą gola/Tak z kursem 1.78.
OGC Nice – Olympique Marsylia Gdzie Oglądać?
Transmisja meczu pucharowego rozpocznie się na Polsacie Sport Premium 1. W Internecie spotkanie obejrzycie na stronie bukmachera Betclic.
[blok_bonus]