Polacy w Serie A – kibiców w Polsce z pewnością bardzo ciekawi to, jakie szanse na regularną grę mają nasi piłkarze przebywający we Włoszech, których w tym sezonie będzie aż 16! Kto jest pewniakiem, a kto musi do ostatniej chwili walczyć o miejsce w składzie?

Polacy w Serie A z pewnym miejscem w składzie:

Wojciech Szczęsny na pewno rozpocznie sezon w podstawowej jedenastce Juventusu, ale musi być bardzo czujny. W meczach towarzyskich nie prezentował się zbyt pewnie i zdarzyło mu się popełniać błędy. Biorąc pod uwagę fakt, że rezerwowy – Mattia Perin to goalkeeper z wysokiej półki, w przypadku słabszych meczów Szczęsnego trener mistrzów kraju może posłać do boju właśnie włoskiego bramkarza.

Thiago Cionek po przenosinach do zespołu SPAL w poprzednim sezonie od razu wskoczył do pierwszego składu tej ekipy i nic nie wskazuje na to, żeby w rozgrywkach 2018/2019 miało się cokolwiek zmienić. Pewniak w taktyce z trójką defensorów preferowaną przez trenera Leonardo Sempliciego.

Łukasz Skorupski po roku obserwowania występów Alissona w Romie z perspektywy rezerwowego zdecydował się zmienić klub i trafił do Bologny. Prawdopodobnie będzie podstawowym zawodnikiem w drużynie prowadzonej przez legendarnego Filippo Inzaghiego. Jeśli tylko przypomni sobie świetne występy z czasów gry w Empoli, selekcjoner Jerzy Brzęczek lada chwila powinien powołać go do reprezentacji Polski.

Bartosz Bereszyński już w poprzednim sezonie regularnie grał na prawej stronie defensywy w Sampdorii i nie ma przesłanek ku temu, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić. Kolejny dobry rok i transfer do mocniejszego klubu? Nie mamy nic przeciwko!

Polacy w Serie A, którzy prawdopodobnie będą grać w pierwszym składzie:

Bartosz Salamon kilkanaście dni temu zamienił SPAL na Frosinone i wydaje się być to bardzo dobra decyzja. Ograny we Włoszech stoper w swoim byłym klubie nie zawsze mógł liczyć na występy w podstawowej jedenastce, ale w ekipie beniaminka Serie A powinien grać i stworzyć tercet defensywny z Goldanigą czy Krajncem.

Arkadiusz Milik prawdopodobnie rozpocznie sezon jako podstawowy napastnik Napoli. Między innymi przez to, że inny z napastników tej drużyny, Dries Mertens dopiero co wrócił z wakacji po mundialu. Sytuacja snajpera reprezentacji Polski jest jednak bliźniaczo podobna do tej Wojciecha Szczęsnego – koleżeńska konkurencja depcze po piętach.

Mariusz Stępiński został wykupiony przez Chievo z Nantes i biorąc pod uwagę fakt, że z klubem z Werony pożegnał się najlepszy napastnik tej ekipy, Roberto Inglese, z pewnością ma spore szanse na grę w pierwszym składzie. O miejsce rywalizować będzie między innymi z Filipem Djodjeviciem, który w tym okienku transferowym trafił do zespołu Gialloblu z ławki rezerwowych Lazio.

Paweł Jaroszyński ma spore szanse na grę, gdyż z Chievo odszedł niezwykle doświadczony Massimo Gobbi, z którym w poprzednim sezonie były defensor Cracovii raczej przegrywał walkę o plac na lewej stronie defensywy.

Karol Linetty w naszym odczuciu będzie podstawowym piłkarzem Sampdorii. Jednak nie umieściliśmy go w grupie pewniaków z dwóch, gdyż w pomocy Sampy panuje spora konkurencja. Tacy zawodnicy jak Praet, Jankto, Ekdal czy Barreto też z pewnością mają ochotę na regularne granie. Karol zapewne rozegra wiele minut, ale nie zawsze będą to pełne, 90-minutowe występy.

Krzysztof Piątek szalał w przedsezonowych sparingach! Wejście smoka w postaci czterech bramek w Pucharze Włoch z pewnością przybliżyło go do gry w pierwszym składzie w Serie A. Początkowo dziennikarze widzieli go w roli rezerwowego, ale świetny występ w krajowym pucharze powinien wywrócić hierarchię trenera Davide Ballardiniego.

Łukasz Teodorczyk nie został przez nas umieszczony w gronie Pewniaków głównie dlatego, że dołączył do nowego klubu w ostatni dzień okienka transferowego. Na początku sezonu może potrzebować chwili na zgranie się z kolegami. Tak czy siak jest to jeden z najgłośniejszych transferów Udinese w ostatnich latach. Naszym zdaniem napastnik reprezentacji Polski z czasem na pewno stanie się pierwszym wyborem szkoleniowca Julio Velazqueza.

Polacy w Serie A, w roli rezerwowych:

Dawid Kownacki z pewnością ucieszył się, gdy z Sampdorią pożegnał się napastnik Duvan Zapata, to jednak nie trwało zbyt długo. W miejsce rosłego Kolumbijczyka sprowadzono bowiem Gregoire Defrela z Romy i to właśnie na niego oraz na Fabio Quagliarelli powinien się opierać atak Dorii w przyszłym sezonie.

Arkadiusz Reca o miejsce w składzie rywalizuje z niemieckim defensorem, Robinem Gosensem. Problemem byłego piłkarza Wisły Płock jest to, że w ostatnim czasie jego rywal nie popełnia błędów i na tę chwilę to on jest typowany jako ten, który rozpocznie sezon w podstawowym składzie.

Piotr Zieliński powinien mieć u nowego trenera Napoli podobny status, jak u Maurizio Sarriego – regularnie grającego rezerwowego. Fabian Ruiz sprowadzony za 30 milionów euro z Realu Betis będzie prawdopodobnie pierwszym wyborem Carlo Ancelottiego. Polskiemu pomocnikowi zostaną wejścia z ławki i od czasu do czasu gra w pierwszym składzie.

Michał Marcjanik niespodziewanie przeniósł się z Arki Gdynia do Empoli, gdzie czeka go niezwykle trudna walka o miejsce w składzie. W kadrze beniaminka znajduje się bowiem kilku doświadczonych graczy, którzy wydają się być wyżej w hierarchii trenera, niż Polak.

Bartłomiej Drągowski od dłuższego czasu jest rezerwowym w Fiorentinie. Mimo tego, że z klubem pożegnał się podstawowy golkiper, Marco Sportiello, to w jego miejsce sprowadzono piekielnie utalentowanego Albana Lafonta. Drągowskiego prawdopodobnie czeka kolejny rok na ławce.

Krótko o Serie B:

Paweł Dawidowicz – Verona
Radosław Murawski – Palermo
Tomasz Kupisz – Ascoli
Przemysław Szymiński – Palermo
Przemyslaw Bargiel – Spezia