Jak podnieść się po dotkliwej porażce, która zamknęła tym samym szanse na awans do europejskich pucharów? Na to pytanie odpowiedź postara się znaleźć trener Pogoni Szczecin. Portowcy w rewanżowym meczu z Broendby polegli aż 0:4, pozostawiając spory niesmak w ustach kibiców, którzy do końca w nich wierzyli. Podnieść należy się szybko, bo już 31 lipca w niedzielę zespół zmierzy się z Jagiellonią Białystok. 

Pogoń może już skupić się na lidze

Jak dobitnie pokazały wyniki pierwszych meczów w PKO BP Ekstraklasie, łączenie gry na dwóch frontach – eliminacjach do europejskich pucharów i krajowym podwórku przekracza jak na razie możliwości polskich zespołów. Na dobrą sprawę jedynie Raków Częstochowa zgrabnie poradził sobie i z jednym i z drugim. Takich rozterek nie będzie miała już Pogoń Szczecin, która za sprawą porażki 0:4 w rewanżu z Broendby zamknęła sobie drogę do Ligi Konferencji Europy. Niektórzy kibice wymawiali się błędami sędziowskimi, które w pewnym stopniu mogły nieco wypaczyć tę rywalizację. Z drugiej strony, jeśli prześledzimy poszczególne akcje bramkowe, nasuwa się jeden wniosek. To piłkarze ze Szczecina podali kilkukrotnie pomocną dłoń rywalom za sprawą wyjątkowo zawstydzających błędów w defensywie. 

Na całe szczęście dla Portowców, rywal, jaki trafił im się w 3. kolejce Ekstraklasy, nie należy do najbardziej wymagających. Jagiellonia to drużyna, która od kilku sezonów ma problem ze zdefiniowaniem swoich celów. Ekipa z Białegostoku jest za mocna, żeby drżeć o utrzymanie, ale zbyt słaba, by rywalizować o coś więcej niż miejsce w środku tabeli. Jaga gra w najwyższej klasie rozgrywkowej od 16 lat, ale bez jakichkolwiek sukcesów. Jednym z lepszych sezonów były rozgrywki 2018/19. Wówczas zespół zajął czwarte miejsce w lidze i awansował do finału pucharu Polski. Nie wygląda, żeby miało się to zmienić w trakcie tego sezonu. 

Chcąc powalczyć o zwycięstwo z Jagiellonią, Pogoń powinna przede wszystkim wyeliminować błędy w defensywie. Tych było zdecydowanie zbyt dużo w Broendbyvester. Z drugiej strony rywal tym razem będzie zdecydowanie dużo mniej wymagający. Portowcy od początku sezonu wyglądają dość słabo, a bierność na rynku transferowym tej sytuacji nie poprawia. Klub latem sprowadził jedynie trzech zawodników, którzy z marszu nie wskoczą do podstawowego składu. 

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok kursy bukmacherskie

Zdecydowanym faworytem najlepszych bukmacherów w tym meczu jest Pogoń Szczecin. Kursy na jej zwycięstwo wynoszą ok. 1.60. Portowcy nie przegrali żadnego z ostatnich pięciu spotkań przeciwko Jagiellonii, co wpływa na przewidywania bukmacherów. Typ na wygraną Jagiellonii wyceniany jest między 5.66, a 6.50. Remis natomiast w ich oczach wart jest ok. 4.20.

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok typy bukmacherskie

Pogoń w tym sezonie nie przekonuje i zdecydowanie potrzebuje bodźca w postaci zdecydowanego zwycięstwa. Z Widzewem Łódź ledwo udało się zwyciężyć 2:1, ze Śląskiem spotkanie zakończyło się porażką. Takie wyniki nie przystoją trzeciemu zespołowi ubiegłego sezonu Ekstraklasy. W niedzielę spodziewamy się zobaczyć Portowców w najlepszym wydaniu, którzy powalczą o 3 punkty. Mój pierwszy typ: Pogoń liczba goli +1.5 z kursem 1.65 na STS. Jeśli nie macie konta u bukmachera, załóżcie je z naszym kodem promocyjnym. Zapewni wam to dostęp do bonusu powitalnego STS

Ostatni raz Jagiellonia wygrała w Szczecinie w 2020 roku. Od tamtej pory udało jej się tylko raz zremisować z Pogonią, a oprócz tego zanotowała cztery porażki. Na papierze Jaga nie ma zbyt wielu argumentów, aby przeciwstawić się rywalowi. Z drugiej strony, Ekstraklasa to rozgrywki, w których często padają zaskakujące rezultaty. Z tego względu nie przekreślałbym szans gości, którzy zmierzą się z nieregularną jak na razie Pogonią. Mój drugi typ: Obie drużyny strzelą gola/Tak z kursem 1.88. Na naszej stronie znajdziecie także inne darmowe typy bukmacherskie

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok transmisja

Spotkanie Pogoni z Jagiellonią transmitowane będzie na antenie CANAL+Sport i CANAL+Sport 3. Początek meczu w niedzielę 31 lipca o godzinie 15:00. 


Mecz poprowadzi arbiter Piotr Lasyk.
Zespoły zmierzą się na Stadionie Miejskim w Szczecinie