Po pierwszym meczu półfinałowym dużo bliżej awansu do finału Ligi Europy jest Feyenoord Rotterdam. Piłkarze z Holandii wygrali 2:1 i zagwarantowali sobie zaliczkę przed trudnym spotkaniem rewanżowym we Francji. Olympique Marsylia broni jednak składać nie zamierza i na pewno zobaczymy piłkarzy Sampaoliego grających odważnie i w wysokim pressingu. Jedna bramka do odrobienia to różnica niewielka, zwłaszcza jeśli posiada się taki potencjał ofensywny. 

W Marsylii powiało pesymizmem

Najpierw porażka w półfinale z Feyenoordem, a później wysoka przegrana w prestiżowym pojedynku ligowym z Olympique Lyonem. Ostatni tydzień zdecydowanie nie był udany dla Marsylczyków. Spotkaniem z Lyonem Arkadiusz Milik dał kolejny argument Jorge Sampaoliemu, dlaczego nie warto na niego stawiać. Kiedy Polak jest na boisku, Olimpijczycy zdobywają znacznie mniej punktów, aniżeli bez niego. W ostatnim spotkaniu ligowym reprezentant Polski był nieskuteczny i został zmieniony w drugiej połowie przez Cedrica Bakambu. Gospodarze byli dużo słabsi w tym meczu i zasłużenie przegrali. Nie jest to dobry prognostyk przed półfinałowym rewanżem z Feyenoordem. 

Piłkarze z Rotterdamu są w gazie i wygrywają mecz za meczem. Regularnie tracą jednak bramki i już od sześciu spotkań z rzędu nie są w stanie zachować czystego konta. O ile wygrywają, nie jest to jednak problem dla fanów, którzy mogą czuć dumę ze swoich ulubieńców. Szanse na dogonienie w lidze PSV są już jedynie iluzoryczne, ale utrzymanie trzeciej pozycji nie powinno stanowić problemu. Priorytetem jest jednak obecnie utrzymanie zaliczki z pierwszego meczu z Olympique Marsylią. Drużyna z Rotterdamu ostatnie trofeum zdobyła w sezonie 2018/19 i głód sukcesów jej kibiców rośnie. Spotkanie z Olimpijczykami było dość wyrównane i tym razem zwycięstwu pomogło nieco szczęście. Drugi raz może go zabraknąć, dlatego piłkarze trenera Slota powinni zagrać bardziej skoncentrowani. 

W rewanżu trener Sampaoli na pewno będzie musiał poradzić sobie bez kontuzjowanych Konrada de La Fuente i Leonardo Balerdiego. Po stronie gości jedynym brakiem w półfinałowym rewanżu będzie Justin Bijlow, który od dłuższego czasu zmaga się z urazem. 

Olympique Marsylia – Feyenoord kursy bukmacherskie

Faworytem legalnych bukmacherów do zwycięstwa w tym meczu jest Olympique Marsylia. Kursy na jej zwycięstwo wynoszą ok. 2.15. Dużo wyższe są oferty na wygraną Feyenoordu – 3.35. Olympique Lyon pokazał ostatnio, że z Olimpijczykami da się z łatwością wygrać na ich własnym stadionie. Typ na remis wynosi w tym przypadku między 3.60, a 3.75.

Olympique Marsylia – Feyenoord typy bukmacherskie

Oba zespoły preferują ofensywny i otwarty styl gry. Z tego względu strzelają dużo bramek,  ale sporo też tracą. Pierwszy mecz zakończył się wysokim wynikiem 3:2 i spodziewam się, że w rewanżu może być podobnie. Z tego względu moim pierwszym typem jest: Obie drużyny strzelą gola z kursem 1.53 na ForBet. Bukmacher ma w ofercie także atrakcyjny bonus powitalny. Zapewnia on wiele korzyści. Dostęp do niego zyskacie z naszym kodem promocyjnym ForBet.  

Feyenoord jest trzecią najbardziej bramkostrzelną drużyną w lidze zaraz za Ajaksem i PSV Eindhoven. W 31 meczach piłkarze z Rotterdamu zdobyli już 72 gole. Bilans Marsylczyków nie prezentuje się aż tak okazale, jednak wciąż można rozpatrywać go w kategorii całkiem przyzwoitego. Jest to odpowiednio 56 bramek strzelonych w 35 meczach ligowych. Zakładając, że mecz będzie otwarty i toczony na wysokiej intensywności, proponuję drugi typ: Powyżej 2.5 goli w meczu z kursem 1.60.

Olympique Marsylia – Feyenoord gdzie oglądać

Spotkanie będzie transmitowane na antenie Viaplay. Skomentują je Piotr Domagała i Radosław Przybysz. Początek 5 maja o godzinie 21:00.

[blok_bonus]


Rewanż zostanie rozegrany na Stade Velodrome w Marsylii.
Na naszej stronie internetowej w zakładce Typy Dnia.