Miami Heat – Washington Wizards 01:30

Zaczynamy od spotkania, w którym wystąpi nasz reprezentant – Marcin Gortat. Od razu skupię się na jego osobie, bo to on tutaj będzie głównym sprawcą całego zamieszania. W ostatnim czasie Marcin gra w kratkę – potrafi mieć swój dzień, gdzie rzuci 18 punktów, ale ma też słabe momenty i to one przeważają w ostatnim okresie. Wspomniane 18 punktów zdobył ze słabymi Kings, a teraz zadanie o wiele trudniejsze. Naprzeciwko bowiem staje Hassan Whiteside, który ma swoje atuty w obronie i Gortatowi będzie naprawdę ciężko cokolwiek wskórać. Podejrzewam, że dzisiaj główną bronią Wizards będzie obwód – przede wszystkim Wall z Bealem. Wracając jednak do sedna – ciekawe zakłady na Marcina wystawia STS, który nagradza kursem ponad 1,5 jeśli obstawimy, że MG nie zdobędzie double-double. Double double to w skrócie dwa wyniki dwucyfrowe w statystykach (w Marcina przypadku będą to punkty oraz zbiórki). Po pierwsze – jak już wspomniałem – naprzeciwko Whiteside, a po drugie w ostatnim czasie Marcin nawet się nie zbliżył do granicy 10 zbiórek – w Wizards wzięli się za to Porter, Beal czy chociażby Oubre. Ciężko będzie Marcinowi zdobyć zarówno minimum 10 punktów jak i 10 zbiórek. Nawet jeśli pokryje jedną linię, a drugiej nie – będziemy mieli plusa.

Typ: Marcin Gortat nie zdobędzie double-double @1,52 STS


New York Knicks – Utah Jazz 01:30

Oglądałem ostatnie spotkanie Utah z Minnesotą i bolały mnie oczy jak patrzyłem na organizację gry Jazz. Rubio kompletnie się nie odnajdywał, jakby wstał tego dnia z łóżka lewą nogą. Dodatkowo Favors, który zastępuje Goberta na centrze również zagrał przeciętnie, tak na dobrą sprawę jedynie Mitchell i Hood pokazali się z fajnej strony, ale mecz był dość jednostronny i wynik tego w pełni nie oddaje. Kolejne spotkanie Jazz i kolejny ciężki przeciwnik, który nikomu nie leży. Do Knicks po krótkiej absencji wrócił Porzingis i to na nim skierowane będą oczy wszystkich. Łotysz imponuje w tym sezonie i jest drugim najlepiej punktującym zawodnikiem w lidze. Dodatkowo warto wspomnieć o Hardawayu czy Kanterze, którzy również radzą sobie całkiem przyzwoicie. Utah za to ze sporymi problemami kadrowymi, bowiem brak Goberta jest bardzo odczuwalny, szczególnie w obronie i pomalowanym. Nie dawałbym tutaj większych szans Jazz na końcowy sukces. NYK mają sporą przewagę i będą starali się to wykorzystać. Kurs 1,65 na Totolotku jest jak najbardziej do zaakceptowania i idę tutaj w stronę dzisiejszych gospodarzy. Knicks powinni być dzisiaj podrażnieni ostatnią wtopą z Cavs (gdzie oddali sporą przewagę w 4 kwarcie) i swoją złość przelać a końcowe zwycięstwo.

Typ: Wygrana NYK @1,65 Totolotek


Milwaukee Bucks – Detroit Pistons 02:00

Kolejny raz lecę w stronę overa punktowego Detroit. Pistons mają bardzo ciekawą ekipę i ich gra w tym sezonie zaskakuje wszystkich, nie tylko mnie. Podoba mi się ich styl i z całą pewnością będą walczyć w tym sezonie o PlayOffy, o ile nie spadną drastycznie z formą. Teraz czeka ich pojedynek z Bucks, które tak na dobrą sprawę nadal ma swoje problemy w obronie, przyzwoicie radzą sobie w ataku – po przyjściu Bledsoe doszły nowe możliwości i większe pole manewru na rotacji, jednak obrona momentami wygląda nadal średnio. Mimo, że udało im się zatrzymać Lakers i Spurs poniżej setki, jednak ofensywnie te dwie ekipy dzieli przepaść do Pistons. Detroit od 7 spotkań potrafiło pokonać granicę 100 punktów, jednym z tych spotkań było starcie właśnie z Bucks, którym rzucili 105 punktów wygrywając dość pewnie 105-96. Linia 99,5 punktów na STS jest naprawdę bardzo kusząca – swoje punkty zdobędą Harris i Bradley, do tego Drummond będzie mógł się dzisiaj wykazać pod koszem, bo jednak będzie miał sporą przewagę nad „piątkami” Bucks. Szykuje się szybki, overowy mecz i ciężko przewidywać tutaj underowy wynik.

Typ: Over 99,5 punktów Detroit @1,55 STS

95 punktów …