Toronto Raptors – Boston Celtics 21:30
Dzisiaj krótko, bo pierwszy z wieczornych spotkań startuje już o 21:30. Mowa oczywiście o pojedynku Toronto Raptors z Boston Celtics. Ci drudzy mają swoje problemy kadrowe – nie zagra Kyrie Irving i jest to spore osłabienie. Oczywiście do tego trzeba dodać nieobecność praktycznie od początku sezonu Gordona Haywarda. Miłą wiadomością dla kibiców Celtics jest natomiast powrót do gry Alfreda Horforda. Swoje oczy skupiam jednak na bardzo interesującej linii na Browna na LV BET. Jaylen ostatnie spotkania gra na bardzo słabej skuteczności – oddaje sporo rzutów, jednak bardzo często pudłuje przez co jego średnie statystyki punktowe spadają. Jak wiadomo – bukmacherzy w większości przypadków biorą pod lupę właśnie PPG i tutaj wietrzę naszą okazję. Linia 11,5 jest bardzo niska – w porównaniu do linii, które wystawiają zagraniczni bukmacherzy, jest różnica około 3 punktów. Uważam, że mimo groźnego przeciwnika, Brown będzie w stanie zrobić około 15 punktów w meczu. Jaylen jest fajnie usposobionym ofensywnie zawodnikiem, lubi często penetrować czy chociażby rzucać z dystansu. Dodatkowo warto dodać, że startową jedynką będzie Smart, który jest najlepiej asystującym w drużynie i pod nieobecność Irvinga, pozostali zawodnicy powinni przynajmniej w teorii mieć częściej piłkę, szczególnie Brown.
Typ: Jaylen Brown over 11,5 punktów @1,5 LV BET
Detroit Pistons – Miami Heat 22:30
Drugie wieczorne spotkanie i po raz kolejny bardzo ciekawe. Spotykają się bowiem drużyny, które jak na razie zaskakują pozytywnie, szczególnie Pistons. Detroit z bilansem 9-3 spisuje się w tym sezonie naprawdę bardzo przyzwoicie – potrafili wygrać z Wolves, Clippers czy Warriors. Mają bardzo ciekawy skład, dobrze zbilansowany i od czterech spotkań nie znaleźli pogromcy. Teraz przed nimi Heat, które również zaskakuje – niedawno do gry wrócił Whiteside, w świetnej dyspozycji jest Dragić czy chociażby Waiters. To nad czym chciałbym się tu jednak skupić to linia punktowa na Pistons. Over 99,5 punktów po kursie w granicy 1,6 jest jak najbardziej zachęcający – w 10 na 12 pojedynków ta linia została pokrywana przez dzisiejszych gospodarzy. Goście natomiast tracą średnio ponad 102 punkty na spotkanie. Zapowiada się bardzo ciekawy, ofensywny mecz i liczę na to, że siła Detroit w osobach przede wszystkim Bradleya, Harrisa, Jacksona i Drummonda (który nota bene będzie miał ciężkie zadanie z Whitesidem) da o sobie znać. Osobiście jak dla mnie faworytem są tutaj Pistonsi, Miami ma fajną ekipę, jednak to nie powinno wystarczyć na dzisiejszych gospodarzy.
Typ: Over 99,5 punktów Detroit @1,63 Fortuna
2/2