Lekki niedosyt mogli czuć kibice Liverpoolu po 1. kolejce Premier League. The Reds zdecydowanie nie przyzwyczaili do tego, żeby nie wygrywać meczów, zwłaszcza z rywalami z teoretycznie niższej półki, za jaki można postrzegać Fulham. W meczu zamykającym 2. kolejkę ligi angielskiej podopieczni Juergena Kloppa zmierzą się z Crystal Palace i fani zdecydowanie liczą już, na gładkie zwycięstwo. Orły pod wodzą Patricka Vieiry dały się poznać, jako dojrzała i ambitna drużyna, która na pewno tanio skóry nie sprzeda.
Liverpool w oczekiwaniu na pierwsze ligowe zwycięstwo
Dobre wejście Darwina Nuneza do drużyny nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa nad Fulham. Beniaminek Premier League zaskoczył Liverpool i wycisnął maksimum ze swoich akcji ofensywnych, sensacyjnie urywając punkt piłkarzom Juergena Kloppa. Taka historia zdaniem fanów zdecydowanie nie może powtórzyć się w drugim ligowym meczu, który został zaplanowany na poniedziałek. Zwłaszcza że Crystal Palace to zespół, z którym Liverpool w ostatnich sezonach regularnie wygrywał. Ostatnie pięć meczów to pięć zwycięstw The Reds. Z tego też względu to gospodarze są murowanym faworytem w oczach najlepszych bukmacherów.
Orły miały to nieszczęście, że w pierwszej kolejce tego sezonu przyszło im się zmierzyć z wyjątkowo mocnym Arsenalem, który latem zapewnił sobie wiele istotnych transferów. Terminarz nie rozpieszcza podopiecznych Patricka Vieiry. W 2. kolejce przyjdzie im zmierzyć się z wicemistrzami Anglii, którzy od wielu sezonów prezentują piekielnie wysoką formę. Bilans bezpośrednich spotkań także nie przemawia na korzyść Orłów. Ostatnie ligowe zwycięstwo nad Liverpoolem zanotowali oni w 2017 roku. Od tamtej pory ta sztuka nie udała im się w 12 kolejnych meczach. Co więcej, wszystkie one zakończyły się porażkami ekipy z Londynu.
Spory ból głowy może mieć Juergen Klopp przy ustalaniu wyjściowego składu. Z powodu kontuzji już na starcie rozgrywek wypadło aż pięciu zawodników. Wśród nich znajduje się Thiago Alcantara, który stanowił w ubiegłym sezonie jedno z ważniejszych ogniw drużyny. Bez Hiszpana na boisku gra Liverpoolu traci nieco na płynności. Poza pomocnikiem niedostępni są również Curtis Jones, Konate, Kelleher oraz Oxlade-Chamberlain. Wątpliwy wydaje się także występ Diogo Joty, Matipa i Tsimikasa. Kilka istotnych braków także po stronie gości. Vieira będzie musiał poradzić sobie bez Butlanda, Fergusona, McArthura i Tomkinsa.
Liverpool – Crystal Palace kursy bukmacherskie
Kursy na Liverpool są wyjątkowo niskie, co jasno wskazuje, kto jest faworytem tego spotkania. Typując wygraną gospodarzy, możemy spodziewać się linii na poziomie 1.22. Dużo wyżej wyceniany jest już remis – aż na 6.95. Spowodowane jest to m.in. bilansem bezpośrednich spotkań tych drużyn. Kurs na wygraną Crystal Palace wynosi w zależności od bukmachera, nawet 16.20.
Liverpool – Crystal Palace typy bukmacherskie
Nie wyobrażam sobie, żeby Liverpool miał rozpocząć sezon ligowy bez zwycięstwa w choćby jednym z dwóch pierwszych meczów. Ambicje The Reds zostały podrażnione przez Fulham i mogą oni odbić sobie to właśnie na poniedziałkowym rywalu. Crystal Palace nie jest drużyną słynącą z żelaznej defensywy, dlatego może mieć ogromny problem z zachowaniem czystego konta w spotkaniu z tak na wskroś ofensywną drużyną, jak Liverpool. Typuję: Liverpool Powyżej 2.5 gola z kursem 2.00 na eWinner. Z naszym kodem promocyjnym eWinner wykorzystanym podczas rejestracji uzyskacie dostęp do bonusu powitalnego bukmachera.
W wysokiej dyspozycji znajdują się Mohamed Salah i Darwin Nunez. Nawet wobec braku kilku istotnych zawodników, jak Thiago, czy Diogo Jota, gospodarze powinni poradzić sobie ze sforsowaniem defensywy Crystal Palace. Orły w 3 z pięciu ostatnich meczów straciły przynajmniej dwie bramki. Nie wydaje mi się, żeby na Anfield miały spisać się lepiej w defensywie. Mój drugi typ: Liverpool handicap -1.5 z kursem 1.60. Nie jesteście przekonani? U nas znajdziecie też inne darmowe typy bukmacherskie na to spotkanie.
Liverpool – Crystal Palace, gdzie ogladać?
Spotkanie Liverpoolu z Crystal Palace będzie transmitowane na antenie CANAL+Sport 2 oraz Viaplay. Początek spotkania w poniedziałek 15 sierpnia o godzinie 21:00.