Już za kilka godzin czekają nas zawody w Lillehammer. Dla przypomnienia – duża skocznia, HS140, długi i mocno nachylony rozbieg, czyli fajne warunki do dalekiego skakania. Wczorajsze kwalifikacje nie mogły pójść lepiej. Zwycięstwo Kamila i drugie miejsce Dawida Kubackiego nastrajają bardzo pozytywnie. Wiadomo, ten sport jest bardzo zależny od pogody ale ta ma dziś dopisywać – ciepło, słonecznie i niewielki wiatr. Liczymy zatem na równe, sprawiedliwe warunki dla wszystkich. Zobaczcie jakie propozycje przygotowaliśmy.
Piotr Żyła vs Maciej Kot TYP: 2 @ 1.80 eFortuna
Pierwszym typem na dzisiejszy konkurs jest polska para a konkretniej Piotr Żyła i Maciej Kot. Typujemy tutaj zwycięstwo Maćka. Dlaczego? Obaj zawodnicy skaczą..przeciętnie. Ani specjalnie dobrze ale też nie jakoś tragicznie. Różnica pomiędzy nimi jest jednak widoczna. Kot radzi sobie lepiej i osiąga lepsze rezultaty. Można zaobserwować u niego znaczący wzrost formy wraz ze zbliżającą się końcówką sezonu. Zresztą, takie samo zjawisko miało miejsce rok temu. Maciek czuje, że to już ostatnie szansy na poprawienie wyników, pokazanie się więc daje z siebie 100%. W cyklu Raw Air radzi sobie dobrze, po dzisiejszym słabym skoku co prawda spadł z Piotrka i Wolnego ale o tym za moment. Skupmy się na tym, że w obu treningach poszło mu naprawdę dobrze. 22 miejsce w pierwszym (skok na odległość 128.5m) i 18 miejsce w drugim treningu (130.5m i niecałe 7 punktów straty do 10 miejsca) to satysfakcjonujące wyniki. „Coś się popsuło” w wczorajszych kwalifikacjach, ciężki skok i dopiero 37 miejsce. Uważamy jednak, że to bardziej „wypadek przy pracy” i złożyło się na to kilka czynników, które nie wpłyną na wynik podczas dzisiejszego konkursu. Teraz dwa słowa o Piotrku. Ewidentnie słabsza forma w ostatnim czasie, zupełnie różne skoki w cyklu Raw Air. Brakuje mu „tego czegoś”. Być może jest to też jakiś skutek nie skakania na IO, może chwilowego spadku. Jednak należy tu też dodać to o czym mówił sam Żyła. Przyznał on, że obecna sytuacja rodzinna negatywnie wpływa na jego wyniki – nie może się skupić i ciężko mu uzyskać powtarzalność skoków. A właśnie o to w tym wszystkim chodzi – trzeba oddać dwa dobre, równe skoki, bo jeden to zazwyczaj za mało. Jeśli idzie natomiast o „suche liczby” to w obu seriach treningowych odległe miejsca – odpowiednio 34(123.5m) i 26(127m). Na uwagę zasługuje dobry występ w kwalifikacjach – 16 miejsce po locie na odległość 126.5m. Mimo wszystko uważamy, że forma „Papryki” jest gorsza, a dodatkowe problemy, z którymi się obecnie zmaga mogą sprawić, że dzisiejszego startu nie zaliczy do udanych.
Schlierenzauer G. – Lindvik M. TYP: 1 @ 1.55 eFortuna
Schlierenzauer z kolei najwidoczniej wraca do dawnej formy. Ze skoku na skok coraz dalej, coraz to bardziej zadowolony i uśmiechnięty. W Oslo nie poszło mu najlepiej, bo mimo świetnych prób treningowych w konkursie zajął 17. miejsce. W serii próbnej Schlierenzauer był jednak drugi tuż za Stochem i pokazał, że ciągle ma w sobie spory potencjał. Na tej skoczni biorąc pod uwagę wszystkie serie próbne i kwalifikacje zajmował odpowiednio 12, 10 i 9 miejsce. Tak jak napisaliśmy wyżej, ze skoku na skok coraz dalej. Kto wie, może i dziś znów to poprawi. Skoki za każdym razem powyżej 130 m : 136.5,130,5 oraz 134 m
Edit: zabrakło 1,2 punktu 🙁