Już jutro w Katowickim Spodku odbędzie się gala KSW 41! W akcji zobaczymy m.in. Borysa Mańkowskiego (19-6-1, 3 KO, 7 SUB), Popka Monstera (3-2, 3 KO), Tomasza Oświecińskiego (0-0), Antoniego Chmielewskio (32-16, 5 KO, 18 SUB), czy Michała Andryszaka (19-6-1NC, 12 KO, 6 SUB). Jak wygląda karta walk KSW 41?
Może najpierw trailer gali, aby nieco podgrzać atmosferę:
Karta walk KSW 41:
Walka wieczoru o pas kategorii półśredniej:
-77 kg: Borys Mańkowski (19-6-1, 3 KO, 7 SUB) – Roberto Soldic (12-2, 10 KO, 1 SUB)
-120 kg: Popek Monster (3-2, 3 KO) – Tomasz Oświeciński (0-0)
-66 kg: Kleber Koike Erbst (22-4-1, 2 KO, 18 SUB) – Artur Sowiński (18-8-2NC, 6 KO, 7 SUB)*
-66 kg: Marcin Wrzosek (12-4, 5 KO, 3 SUB) – Roman Szymański (10-3, 1 KO, 3 SUB)
-120 kg: Fernando Rodrigues Jr (11-3, 8 KO, 2 SUB) – Michał Andryszak (19-6-1NC, 12 KO, 6 SUB)
-84 kg: Damian Janikowski (1-0, 1 KO) – Antoni Chmielewski (32-16, 5 KO, 18 SUB)
-70 kg: Kamil Szymuszowski (16-4, 2 KO 4 SUB) – Grzegorz Szulakowski (8-1, 2 KO, 4 SUB)
-66 kg: Łukasz Rajewski (7-2-1NC, 5 KO) – Salahdine Parnasse (9-0-1, 1 KO, 4 SUB)
-70 kg: Maciej Kazieczko (3-0, 2 KO) – Gracjan Szadziński (6-2, 4 KO)
Popek Monster (3-2, 3 KO) vs Tomasz Oświeciński (0-0)
KSW w ostatnim czasie słynie z tzw freak fight’ów. Tym razem też nie mogło zabraknąć takiego starcie. W ringu zmierzą się Popek Monster vs Strachu. Dla jednych jest to najbardziej elektryzująca walka gali, dla innych nic więcej jak „szydera”. Wspominając o tej walce warto obejrzeć jak bardzo Ci zawodnicy się nie lubią. Poniżej video z ważenia:
Popek w wielu wywiadach zapowiadał, że pójdzie do przodu i zakończy walkę szybkim KO. Widać, że Ci panowie bardzo się nie lubią. Do zawodowego MMA też brakuje im wiele. Wydaje mi, że pójdą po prostu do przodu i będą bić na oślep cepami, aż któryś trafi. Dlatego ciekawą propozycją na tą walkę wydaje się typ z Fortuny: „walka zakończy się w przeciągu 60 sekund od rozpoczęcia 1.rundy” po kursie 2,15.
Borys Mańkowski (19-6-1, 3 KO, 7 SUB) – Roberto Soldic (12-2, 10 KO, 1 SUB)
Borys jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem, jego umiejętności zarówno w parterze jak i w stójce są na bardzo wysokim poziomie, jest też bardzo szybki. Zdecydowanie należy do czołówki zawodników w swojej kategorii poza UFC. Soldic- młody zawodnik z bardzo mocnym ciosem i co więcej? Z pewnością zawodnik z Bośnii i Hercegowiny nie miał jeszcze okazji walczyć z tak trudnym rywalem jakim jest Mańkowski, jednak mimo to statystyka wygląda imponująco. O walce dowiedział się około 2 tygodnie temu, nie będzie miał prawa być w optymalnej dyspozycji w przeciwieństwie do Mańkowskiego. Borys przygotowuje się do walki dużo dłużej a przypomnijmy, że będzie to walka (5×5) gdzie kondycja będzie miała duże znaczenie. Borys „Tasmański Diabeł” Mańkowski już trzy razy obronił mistrzowski pas KSW i jest mistrzem już od maja 2014 roku! Polska publiczność, dobre przygotowanie, kondycja, forma. Słychać w wywiadach, że chce wygrać. Wszystko to przemawia za „Tasmańskim Diabłem”, który wg mnie wygra przed czasem – zakład z forBET po kursie 1,5.
Kleber Koike Erbst (22-4-1, 2 KO, 18 SUB) – Artur Sowiński (18-8-2NC, 6 KO, 7 SUB)
Miała być walka o pas, ale Kleber Koike Erbst nie zrobił limitu wagowego. Japoński Brazylijczyk wniósł na wagę 67,2 kg o 1,4 kg przekraczając dopuszczalny limit przed starcie z Arturem Sowińskim (65,6). Zdecydował, że więcej nie będzie już ścinał. W następstwie Kleber został pozbawiony pasa mistrzowskiego kategorii piórkowej, którego nie będzie mógł też jutro zdobyć – w przeciwieństwie do Kornika. Dodatkowo, został ukarany obcięciem swojej gaży o 40%, z czego 30% trafi do Sowińskiego, a 10% do organizacji. Panowie walczyli już ze sobą, górą okazał się wtedy Kornik. Od czasu zwycięstwa z Koike Erbstem Sowiński stoczył trzy walki – obronił pas w starciu z Fabiano Silvą, by następnie stracić go, doznając pierwszej od czterech lat porażki w starciu z Marcinem Wrzoskiem, który sam został następnie zdetronizowany przez Japońskiego Brazylijczyka, podczas gdy Kornik efektowną demolką na Łukaszu Chlewickim zagwarantował sobie powrót do walki o najwyższe cele. Chyba najciekawiej zapowiadająca się walka tego KSW, dla mnie wielka niewiadoma. Obaj zawodnicy są w bardzo dobrej formie, mają mnóstwo atutów. Walka 50/50 w związku z tym idę tutaj w wyższy kurs i chęć odzyskania pasa na ojczystej ziemi. Wygrana Kornika po kursie 2.05 na totolotku.