W zeszłym sezonie Everton niemal cudem uniknął sensacyjnego spadku z Premier League. Do przedostatniej kolejki trwała walka The Toffees, którzy po zwycięstwie 3:2 nad Crystal Palace odetchnęli. Ku mojemu zdziwieniu zarząd klubu wyjątkowo biernie podszedł do tematu wzmocnień przed nowym sezonem, które jak dla mnie są absolutnie niezbędne. Już pierwszy sprawdzian w nowych rozgrywkach będzie wyjątkowo trudny. Na Goodison Park zawita Chelsea Londyn.
Everton może znów mieć problemy
Zmiany na ławce trenerskiej, liczne kontuzje istotnych graczy i brak odpowiednich wzmocnień były największymi grzechami Evertonu, przez które klub tak długo drżał o utrzymanie. Niestety patrząc po jego działaniach w trakcie letniego okienka transferowego, jestem pełen obaw przed kolejnym sezonem. Drużynę zasilili jedynie Ruben Vinagre, Dwight McNeil i James Tarkowski. To zdecydowanie zbyt mało, by być pewnym utrzymania w rozgrywkach 2022/23. Niezadowolony z takiego obrotu spraw jest Frank Lampard, któremu obiecano odpowiednie wzmocnienia. Ponadto z klubem latem pożegnała się jego największa gwiazda – Richarlison. Brazylijczyk w wielu momentach niemal w pojedynkę ciągnął do przodu grę ofensywną. W obecnej kadrze nie ma zawodnika, który mógłby go zastąpić.
W kadrze Chelsea nastąpiło zdecydowanie dużo więcej zmian. Przede wszystkim klub postarał się o wiele jakościowych transferów, jak choćby Kalidou Koulibaly, Raheem Sterling, czy Marc Cucurella. Co ciekawe, najwięcej zapłacono właśnie za Hiszpana, który przeniósł się na Stamfrod Bridge z drużyny Brighton. Spore zmiany zaszły także w formacji obronnej, która została uszczuplono o Andreasa Christensena, który przeniósł się do FC Barcelony, a także Antonio Ruedigera, który wybrał Real Madryt. Defensywa to formacja, w której tak spore zmiany są najtrudniejsze do opanowania, a nowi zawodnicy będą potrzebowali czasu na zgranie. Uwidocznił to, chociażby sparing z Arsenalem, zakończony porażką aż 0:4.
Dość mizernie prezentował się w trakcie przedsezonowych sparingów Everton. Drużyna rozegrała jedynie cztery mecze, z czego dwa przegrała do zera. Najpierw lepszy okazał się Arsenal, który wygrał 2:0, a później pogromcą The Toffess została Minnesota. Zespół z MLS zwyciężył aż 4:0. Pierwsze zwycięstwo nadeszło w meczu z Blackpool, a później także Dynamem Kijów. Frank Lampard ma jednak spory problem przed meczem z Chelsea. Do dyspozycji trenera nie będzie aż czterech istotnych zawodników. Z kontuzjami zmagają się Calvert-Lewin, Gomes i Townsend, a zawieszony za kartki jest Rondon. Ich brak może być zdecydowanie odczuwalny.
Everton – Chelsea kursy bukmacherskie
Zdecydowanym faworytem tego meczu zdaniem legalnych bukmacherów są goście. Chelsea na papierze ma dużo mocniejszy skład i przede wszystkim mniej problemów kadrowych. Kurs na wygraną Chelsea wynosi 1.63, przy linii rzędu 5.55 na Everton. Jeśli interesuje was granie na remis, jest on wyceniany w przedziale 3.95-4.10.
Everton – Chelsea typy bukmacherskie
Mało co przed tym meczem przemawia za Evertonem. Drużyna ewidentnie potrzebuje wzmocnień, a Frank Lampard nie będzie mógł skorzystać z wielu istotnych zawodników. Z drugiej strony swoje problemy ma także Chelsea, a niezadowolony po okresie przygotowawczym był Thomas Tuchel. The Blues w czterech z pięciu sparingów tracili bramki i wiele wskazuje na to, że mogą stracić także w spotkaniu z Evertonem. Mój pierwszy typ: Obie drużyny strzelą gola z kursem 1.98 na Fuksiarz. Jeśli nie macie konta u bukmachera, koniecznie je załóżcie. Wykorzystajcie przy tym nasz kod promocyjny Fuksiarz.
Everton w ubiegłym sezonie był wyjątkowo niewygodnym rywalem dla Chelsea. The Toffees wygrali 1:0 na Goodison Park, a w Londynie padł remis 1:1. Ogółem bilans ostatnich meczów z tym rywalem, dla podopiecznych Lamparda jest całkiem przyzwoity. Everton wygrał dwa spotkania, w dwóch zwyciężyła Chelsea i raz padł remis. Mimo to spodziewam się, że w pierwszym meczu w nowym sezonie Premier League to Chelsea stanie na wysokości zadania i udowodni, że wciąż stać ją na walkę o podium. Mój drugi typ: Podwójna szansa + liczba goli – X/Chelsea i Powyżej 2.5 gola z kursem 2.30. Na naszej stronie internetowej znajdziecie także inne typy bukmacherskie na to spotkanie.
Everton – Chelsea transmisja
Spotkanie między Evertonem i Chelsea będzie transmitowane na antenie Viaplay. Początek meczu w sobotę 6 sierpnia o godzinie 18:30.